Chemik pokonuje Światowida
Dodane przez stivo dnia 30. August 2008 22:24
W sobotnie południe na boisku numer 2 przy ulicy Siedleckiej rezerwy Klubu Piłkarskiego Chemik POLICE rozegrały trzecią kolejkę ligi okręgowej. Przeciwnikiem piłkarzy trenowanych przez Michała Zygonia był Światowid Łobez. Ostatecznie po golach Rafała Blasiusa i Przemysława Rembisza z pierwszej połowy Chemik wygrał 2:0 (2:0).

Chemik POLICE: Majsak - Właśniewski (61' Hajdukiewicz), Bieniek, Stachowicz, Sobczak, Jakuszczonek (46' Kaliś), Rembisz, Blasius, Echaust M. (46' Pachulski), Borger (70' Piotrowski), Wronka

Światowid Łobez: Krystosiak - Brona, Zielonka, Kazimierczak, Zych (46' Duczyński), Borejszo (74' Mosiądz), Kacprzak, Popielewski, Rokosz, Rajca (14' Koba), Wierucki (65' Andrusieczko)

Pierwsi do ataków ruszyli piłkarze Chemika. W 8 minucie lewą stroną w pole wbiegł Łukasz Borger, strzelił jednak niecelnie. Do 23 minuty poza strzałem Tomasza Rokosza w ręce Marcina Majsaka i kontuzją kolana Sebastiana Rajcy niewiele się na boisku działo. W 23 minucie lewą stroną z boku pola karnego wszedł Mateusz Jakuszczonek, silnie podał koło bramkarza wzdłuż linii końcowej wprost na nogę nabiegającego Rafała Blasiusa. Piłka wylądowała w pustej bramce. Cztery minuty później w polu karnym ponownie pojawił się Jakuszczonek, niestety za daleko wypuścił sobie piłkę i przejął ją bramkarz Światowida. Chwilę później Blasius znalazł się przed polem karnym, przełożeniem piłki zmylił obrońcę, po czym oddał niecelny strzał. W rewanżu Norbert Kazimierczak posłał zza pola karnego piłkę dobrych kilkanaście metrów od bramki. W 42 minucie Światowid był blisko wyrównania. Rafał Zielonka dośrodkował z głębi pola, zaś akcję na wślizgu trzy metry od bramki zamykał Waldemar Popielewski, piłka jednak przeleciała wysoko ponad bramką. Chwilę później Popielewski posłał dośrodkowaną piłkę prosto w ręce Marcina Majsaka. W 45 minucie aktywny w ofensywie Jakuszczonek wszedł w pole karne z prawej strony. Minął obrońcę i bramkarza jednak mając z prawej strony pustą bramkę źle trafił w piłkę i wolno turlającą się piłkę zatrzymał obrońca. W doliczonym czasie gry Łukasz Wronka minął obrońcę, po czym zacentrował w pole karne. Na środku pola karnego nogę przyłożył Przemysław Rembisz i bramkarz Łobza Paweł Krystosiak po raz drugi wyjmował piłkę z siatki.

15 minut po wznowieniu gry zakotłowało się w polu karnym Światowida, po dośrodkowaniu Artura Pachulskiego strzelał Łukasz Borger, został zablokowany. Natychmiast piłkę przejął Łukasz Wronka, jednak i on został zblokowany. Ostatecznie sprawę wyjaśniło wybicie obrońców. W 64 minucie w polu karnym strzelał Remigiusz Borejszo, w ostatniej chwili zablokował Kamil Bieniek. Kilka minut później Pachulski zakręcił obrońcami Światowida z prawej strony pola karnego, po czym strzelił po ziemi prosto w ręce bramkarza. W 78 minucie Borejszo wbiegł lewą stroną w pole karne i posłał piłkę nad wychodzącym z bramki Majsakiem, strzał jednak wylądował za bramką. Pięć minut później Pachulski podał na środek z prawej strony, Marcina Piotrowskiego na 6 metrze uprzedził Marcin Mosiądz. W 85 minucie bramkarz Światowida łapie głębokie dośrodkowanie, popełnił jednak błąd i wypuścił piłkę. Szansę usiłował wykorzystać Wronka jednak strzał z linii końcowej przeleciał przez całe pole karne i wyszedł po przeciwnej stronie. Piłkę przejął jeszcze Maciej Kaliś jednak w okolice pola zdołała się wrócić prawie cała drużyna z Łobza i nic już z tej akcji nie wyszło. Później oba zespoły jeszcze parokrotnie organizowały akcje, ale już bez większego zagrożenia.

Źródło: www.klubpilkarski.police.pl
Rozszerzona zawartość newsa