Ciekawy przypadek Marczaka
Dodane przez filippo dnia 18. March 2010 10:06
Bartosz Marczak - obecnie pierwszy bramkarz pierwszej drużyny Światowida. Jeszcze do niedawna bramkarz występującej w A-Klasie Radowii Radowo Małe a jeszcze wcześniej III bramkarz Światowida Łobez i I juniorów.

Trzymanie na ławce rezerwowych dwóch bramkarzy mija się absolutnie z celem dlatego też postanowiono poszukać mu klubu z niższej klasy rozgrywkowej i"wypożyczyć" by mógł w nim nabrać doświadczenia i ogrania - zrobiono tak też kiedyś i z Krystkiem i z Lewikiem co obu wyszło tylko na zdrowie. Nasz najbliższy sąsiad czyli Radowia Radowo Małe, po spadku do A-Klasy potrzebował bramkarza właśnie. Dlatego też postanowiono się dogadać i "wypożyczyć" Bartka pod opiekę trenera Kędzierskiego. Zawodnik spisywał się w Radowii dość dobrze, zagrał prawie we wszystkich meczach i po kilku był chwalony.
Po zakończeniu rundy jesiennej powrócił do rodzinnego Łobza i macierzystego Światowida z którym przygotowywał się do rundy rewanżowej 2009/2010. Z racji tego, że z klubu odeszli dwa podstawowi bramkarze Bartek otrzymał szansę bycia pierwszym bramkarzem - awans dość znaczny. Jako, że był "wypożyczony" do Radowii koniecznym było wyrejestrowanie go i zarejestrowanie na powrót jako zawodnika MLKS Światowid Łobez.

Od tego momentu zaczynam wyjaśniać dlaczego słowo "wypożyczony" zapisywałem dotąd w cudzysłowie.

Prezes klubu udał się kilka dni temu do siedziby ZZPN'u celem załatwienia kilku spraw wśród których było także zarejestrowanie Bartka w MLKS'ie. Okazało się jednak, iż według dokumentów posiadanych przez ZZPN Bartosz Marczak jest pełnoprawnym zawodnikiem klubu Radowia Radowo Małe i poprzez transfer definitywny został zakupiony przez ów klub za kwotę 500zł. Nie muszę chyba wyjaśniać jakież było zdziwienie całego zarządu MLKS'u jak i samego zawodnika tym faktem. Bartek był przekonany, że jest jedynie wypożyczony do Radowii na jedną rundę.
Faktycznie okazało się, iż w dokumentach przekazanych przez poprzedni zarząd znajduje się stosowna umowa pomiędzy klubami. Niestety nie znaleziono jak dotąd dokumentów świadczących o zaksięgowaniu wymienionej w umowie kwoty pieniężnej.

Sprawa została już w pełni wyjaśniona a kluby porozumiały się już w tej sprawie bezgotówkowo i Bartosz Marczak jest już ponownie zawodnikiem MLKS Światowid Łobez.

Miejmy nadzieję, że po jakimś czasie nie odnajdą się jakieś inne umowy-niespodzianki.

Rozszerzona zawartość newsa