Kolejny mecz juniorów bez rewelacji...
Dodane przez GuraalCFC dnia 19. April 2008 19:19
Skład: Górecki-Kogut(Falkiewicz46')-Sygnowski M.-Adamowicz-Mosiądz Dawid-Buchholc-Rokosz-Nikołajczyk-Wawrzkiewicz-Borejszo-Wierucki.
Rezerwa: Falkiewicz, Sułkowski, Szabunia, Mosiądz Damian.
I połowa to przewaga piłkarzy Zorzy. Już w 5 minucie meczu jeden z zawodników oddał silny strzał po ziemi i Górecki musiał wyjmować piłkę z siatki. Śmieszna sytuacja, bo aż 3 naszych zawodników biegło obok zawodnika gospodarzy i pozwolili oddać mu strzał. 2 minuty później świetnie w sytuacji sam na sam zachowuje się Górecki i dzięki niemu Światowid przegrywa tylko 1:0. Nasi juniorzy nie oddali żadnego strzału na bramkę juniorów z Dobrzan. Wynik nie uległ zmianie i Światowid schodził na przerwe przegrywając 1 :0.
W przerwie meczu Trener seniorów p. Poniewiera ( niestety p. Przybylak nie mogł być na meczu z powodów rodzinnych) dał młodym piłkarzom z Łobza kilka dobrych rad, co poskutkowało lepszą grą w II połowie.
II połowa to znaczna przewaga Naszych juniorów, choć początek należał do Zorzy. Górecki po raz 2 popisuję się udaną interwencja wyprzedzając napastnika gospodarzy i wybijając piłkę daleko od własnej bramki. Potem to już tylko Światowid dominował. Dogodną sytuacje na strzelenie bramki w 60 minucie meczu miał Wawrzkiewicz jednak minimalnie przestrzelił z 11 metrów. Znowu z dobrej strony zaprezentował się Górecki, który w sytuacji sam na sam wybił piłkę na rzut rożny. Na około 4 minuty przed końcem spotkania padła bramka dła Swiatowida. Szarżujący Nikołajczyk odegrał do Rokosza, ten do niepilnowanego Buchholca, który popisał się pięknym podaniem do Nikołajczyka. Ten ostatni w sytuacji sam na sam nie chybił i tym samym ustanowił wynik meczu.
Parę słów o grze naszych juniorów. Nie wiem co się stało, ale w tym meczu nieźle kiksował Sygnowski i w ogóle cała obrona. Forma pomocników też nie wygląda najlepiej. Mam nadzieję, że to tylko chwilowa zadyszka i że w następnym meczu, który odbędzie się w środe w Łobzie juniorki pokaża to do czego nas przyzwyczaili, czyli zwyciężą.
Rozszerzona zawartość newsa