Strona Główna · Artykuły · Newsy · Forum 18. May 2024 20:18:50
Klub
Zarząd
Sztab szkoleniowy
Informacje o klubie
Historia klubu
Nawigacja
Portal
  Strona Główna
  Artykuły
  Forum
  Newsy
  Kontakt
  Szukaj
  Linki
  Galeria
  Regulamin

Najaktywniejsi
Na miejscu 1 jest:
GuraalCFC
Avatar

Punktacja:
Ogólne: 531
Bonusy:
Kary: 0

2) mati86slo (290 pkt.)
3) rosomak (257 pkt.)
4) bucz1988 (188 pkt.)
5) Czesiek (183 pkt.)
6) Swiatowidfans (175 pkt.)

Użytkowników Online
Gości Online: 3
Brak Użytkowników Online

Zarejestrowanych Użytkowników: 254
Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: darik
Shoutbox
Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.

filippo
DATA: 31.03.2014 20:03
No weźcie coś róbcie. Bo Będziecie u Pani wink

MLKSLobez
DATA: 07.09.2013 14:01
Zgłoszony: Karol Adamów

stivo
DATA: 07.09.2013 11:44
Dzięki!

MLKSLobez
DATA: 03.09.2013 11:43
Zawodnicy zgłoszeni: Obarzanek Jan, Zielonka Rafał, Sułkowski Łukasz, Łapuć Kamil, Wielgus Paweł, Humeniuk Emanuel

MLKSLobez
DATA: 03.09.2013 11:42
Bartek Adamów

MLKSLobez
DATA: 03.09.2013 11:42
Marcin Grzywacz, Kamil Iwachniuk, Krzysztof Stefaniak, Tomasz Rokosz, Michał Koba, Jacek Szabunia, Patryk Pańka, Patryk Maciejewski, Mateusz Ostaszewski,
Napastnicy: Rafał Komar, Remigiusz Borejszo,

MLKSLobez
DATA: 03.09.2013 11:41
Bramkarze: Deuter Piotr, Tchurz Michał, Sutyła Krzysztof
Obrońcy: Brona Łukasz, Bartek Sygnowski, Oskar Szostak, Marcin Mosiądz, Dawid Mosiądz, Jacek Bodys, Kęsy Dariusz
Pomocnicy: Łukasz Nikołajczy

stivo
DATA: 16.08.2013 15:47
Byłby ktoś w stanie przesłać aktualny skład na ten sezon?

stivo
DATA: 03.08.2013 22:52
Niebawem pewne usprawnienia wink

MLKSLobez
DATA: 24.06.2013 15:20
Pańka 2, Niedźwiecki 1

MLKSLobez
DATA: 13.06.2013 22:42
Mam nadzieje że jest ok bo nie bardzo wiem kto trafiał z Mierzynem, na pewno Komar jedną i tak wychodzi że ma 10

stivo
DATA: 12.06.2013 23:37
Dzięx

MLKSLobez
DATA: 12.06.2013 11:49
te dwie bramki z ?? to Komar

rosomak
DATA: 30.12.2012 22:37
zastępujący co roczny mecz kawalerów i żonatych)

rosomak
DATA: 30.12.2012 22:36
a tak w ogóle...jest ten turniej noworoczny dla wszystkich??na hali 1stycznia)

rosomak
DATA: 30.12.2012 22:34
Nic tylko trzymać kciuki aby trener dostał się do 24kandydatów na sportowca roku,na ligowcu jest jego kandydatura))Pozdro dla odwiedzających i najlepszego w nowym roku)

stivo
DATA: 30.10.2012 18:49
No to chyba SpamBoty mamy z głowy happy

stivo
DATA: 25.10.2012 21:17
Nie mam siły już na te SpamBoty..

GuraalCFC
DATA: 14.10.2012 11:56
Dodałem newsa, ruszać się biggrin Już powinien być na stronce biggrin

rosomak
DATA: 08.09.2012 23:29
widać ci najwierniejsi już wymarli...sad
szkoda...a można by było jeszcze stworzyć super doping... na pewno to by dodało więcej wiary w siebie) yes

Kolejna porażka.
SparingiW środę 30 lipca zespół Światowida zagrał kolejny mecz kontrolny. Tym razem rywalem była drużyna Sarmaty Dobra.

Skład: Krystosiak(Marczak od 45 min.)-Mosiądz-Brona-Borejszo(Zych od 60 min.)-Drożdżewski-Kacprzak-Koba-Rokosz-Zielonka-Andrusieczko(Kazimierczak od 45 min.)-Rajca(Łań od 70 min.).

Na początku I połowy nie było widać, że grają ze sobą drużyny, które bardzo różnią się poziomem gry. Zawodnicy z Łobza zaczęli mecz bardzo dobrze. To oni przeważali i konstruowali bardziej składne akcje. Pierwszy groźny strzał oddał Andrusieczko, który po podaniu od kolegi sam wypracował sobie pozycję do strzału, jednak jego strzał minimalnie przechodzi nad poprzeczka. Goście z Dobrej zaczęli jednak co raz częściej dochodzić do "głosu". Na efekty nie trzeba było długo czekać. W polu karnym Światowida faulowany był Mosiądz, sędzia jednak nie odgwizdał faulu i strzał Padzińskiego znalazł się w siatce bramki strzeżonej przez "Krystka".Nasi próbowali szybko odpowiedzieć jednak im to nie wychodziło, nie mieli pomysłu na akcje. Wszystkie ataki kończyły się na obrońcach gości. Wynik do końca połowy nie uległ zmianie. Przy jednej z interwencji Krystosiak nabawił się kontuzji ramienia, lecz póki co nie wiadomo na ile jest ona poważna.

II połowę zespół Sarmaty zaczął od mocnego uderzenia. Szybko przeprowadzona akcja środkiem boiska, jednak strzał zawodnika z Dobrej przelatuje nad poprzeczką. Nasi zaczęli grać więcej piłką. Długo na groźną akcję nie trzeba było czekać, jednak strzał Kacprzaka z 5 metra pewnie łapie bramkarz. Szczerze mówiąc to powinna być bramka lecz "Koala" popisał się pięknym podaniem do bramkarza. Nasi nie zwalniali tempa, za wszelka cenę chcieli wyrównać stan meczu. Jednak zaspali w obronie i Padziński stanął sam na sam z Marczakiem, który to świetnie interweniował. Chwilę później sędzia dyktuje rzut karny dla naszej drużyny. Jednak karnego nie powinno być moim zdaniem, ponieważ nie było żadnego faulu na naszym zawodniku. Egzekutorem okazał się Kacprzak, który pewnie wykorzystuje jedenastkę. Nasi mieli kolejne sytuacje, jednak nie potrafili ich wykorzystać. Najpierw Kazimierczak zamiast strzelać z 16 metra, podał do bramkarza drużyny przeciwnej i później w ten sam sposób zachował się Brona "strzelając" z rzutu wolnego z 17 metra. Potem znowu dał znać o sobie sędzia, który podyktował karnego dla gości. Oczywiście tego karnego też nie powinno być. Blisko obrony strzału z rzutu karnego był Marczak, lecz niestety bramka wpadła. Chwilę później sędzia zakończył mecz.

Uważam, że momentami gra naszego zespołu była dobra. Te momenty to: początek meczu, po stracie bramki, końcówka meczu. Tym razem piłkarzom trenera Poniewiery zabrakło zimnej krwi przy wykończaniu akcji. W każdym sparingu nasza drużyna ma takie akcje, które powinny znaleźć swój koniec w bramce przeciwnika.
Światowid ostatni...
SparingiWczorajszego dnia drużyna trenera Poniewiery rozegrała w Połczynie sparingi w ramach trójmeczu z miejscową Pogonią i III ligowym Gryfem Słupsk. Mecze były rozgrywane po 45 minut.

Skład(na mecz z Gryfem): Krystosiak-Duczyński-Popielewski-Sygnowski-Drożdżewski-Grzywacz-Rokosz-Koba-Pawluk-Andrusieczko-Borejszo.

Od początku meczu było widać różnicę klas rozgrywkowych, w których występują obie drużyny. Zawodnicy Gryfa nie pozwalali naszym zawodnikom wyjść z własnej połowy.Pierwsza groźna akcja zawodników ze Słupska miała miejsce 5 minut po rozpoczęciu meczu. Kilka podań zawodników III-cio ligowca i ich zawodnik znajduje się na pozycji sam na sam, lecz jego strzał mija lewy słupek bramki. Pierwszą bardzo dobrą interwencją popisał się Krystosiak, gdy wybił bardzo ostre dośrodkowanie w pole karne byłego zawodnika m.in. Wisły Kraków Pawła Kryszałowicza. 10 minut od rozpoczęcia meczu przeciwnicy strzelają piękną bramkę z około 25 metrów. Piłka odbija się od słupka i wpada do naszej bramki. Strzelcem nie kto inny jak Kryszałowicz. Chwilę później Krystosiak ratuje nasz zespół przed stratą kolejnej bramki odbijając strzał zawodnika Gryfa. Kolejny raz "Krystek" ratuje nasz zespół wybijając piłkę po groźnym strzale z rzutu wolnego. W 24 minucie meczu kolejną bramkę strzela były reprezentant kraju Kryszałowicz, tym razem z 18 metrów. Minutę później zawodnik z Gryfa przestrzela z 5 metra. W 46 minucie, czyli w doliczonym już czasie gry Kryszałowicz lekko podcina piłkę z rzutu wolnego z 20 metra tym samym pięknie dogrywając ją w pole karne, a napastnik ze Słupska lekko przedłuża jej lot głową i strzela w ten sposób trzecią bramkę dla Gryfa. Nasi zawodnicy raz zagrozili bramce zawodników III-cio ligowca, gdy Duczyński ładnym przerzutem obsłużył Pawluka, którego strzał z główki pewnie obronił bramkarz naszego przeciwnika.

Światowid Łobez (Okręgówka) 0-3 Gryf Słupsk (III Liga).

W 2 meczu nasz zespół zmierzył się z Pogonią Połczyn Zdrój.
Skład:Krystosiak-Tober-Sygnowski-Popielewski-Drożdżewski-Rokosz-Koba-Borejszo-Pawluk-Popielewski-Andrusieczko.

W tym meczu zawodnicy z Łobza zagrali o niebo lepiej niż w poprzednim. Lecz już 2 minuty po rozpoczęciu meczu pada bramka dla gospodarzy po błędzie Krystka, lecz gol en nie zostaje uznany, ponieważ napastnik dobijający poprzedni strzał był na spalonym. Karnego w 14 minucie spowodował Sygnowski, który brutalnie wszedł w nogi przeciwnika. Za to zagranie otrzymał żółtą kartkę i trener zmienił go sam wchodzą na boisko. Nie ukrywam, że za to przewinienie w lidze obejrzałby czerwony kartonik. Egzekutorem okazuje się bramkarz, lecz jego strzał z karnego przechodzi 2 metry obok bramki "Krystka". Groźna akcja Światowida: Borejszo dośrodkowuje z narożnika pola karnego do Drożdżewskiego, którego strzał z głową z trudem broni bramkarz połczynian. Na ostatnie 15 minut na bramkę w naszym zespole wchodzi Marczak "Maślak". I to było najgorsze 15 minut naszych zawodników ponieważ stracili 2 bramki. Przy pierwszej zawinił "Drożdżu", który mógł wybić piłkę lecz chciał ją przyjąć w czym został uprzedzony przez napastnika Pogoni, który nie dał szans Marczakowi. Nasi odpowiedzieli atakiem, który powinien skończyć się bramką. Ładnie wychodzącego bramkarza uprzedził Poniewiera, lecz jego strzał z 17 metra minimalnie przechodzi nad poprzeczką bramki. I znowu strata bramki. Zawodnika z Połczyna mija jak tyczki naszych 3 obrońców i znów Marczak nie ma szans do obrony. Chwilę później sędzia kończy mecz.

Tabela:
1. Gryf Słupsk 4pkt. 4-1
2. Pogoń Połczyn Zdrój 4pkt. 3-1
3. Światowid Łobez 0pkt. 0-5

Po spotkaniach zawodnicy wszystkich trzech drużyn udali się na grilla organizowanego przez ekipę Pogoni. Osobiście uważam, że nasi piłkarze w pierwszym meczu za bardzo dali się zepchnąć w pod swoje pole karne, poza tym drużyna Gryfa grała bardzo mądrze, gdyż boczni pomocnicy ściągali do środka obrońców czym samym robili wolne miejsce dla swoich bocznych obrońców. Naszym brakuje również zimnej krwi w sytuacjach bramkowych. Są to elementy nad którymi trzeba konkretnie popracować.
Remis w Płotach.
SparingiSkład: Krystosiak( Górecki od 65min.)- Popielewski(popularny Waldek)- Brona- Borejszo- Drożdżewski- Pawluk- Koba- Rokosz- Zielonka- Andrusieczko- Rajca.
Rezerwa: Mosiądz, Wierucki.
Zmiany zawodników zmianami na zasadzie hokeja.

I połowa to gra w środkowej części boiska. Drużyna z Łobza nie przestraszyła się V ligowca i grała z nim jak równy z równym. Jednak to gospodarze stworzyli sobie pierwszą okazję bramkową. Dośrodkowanie z rzutu rożnego i nieupilnowany zawodnik oddał strzał na bramkę jednak ładną interwencją popisuję się Krystosiak ratując w ten sposób zespół MLKS-u. 3 min. później Koba dostaję podanie, obraca się z piłką o 180 stopni i znajdując się na pozycji sam na sam i oddaję strzał, który wybija bramkarz. Od tego momentu piłkarze Światowida mieli przewagę, mniej tracili piłek. Na efekt bramkowy nie trzeba było długo czekać. Około 30 minuty gry Andrusieczko("Diabeł") pięknym przerzutem uruchamia Rajcę, który dogrywa piłkę w pole karne i obrońca zmuszony do błędu przez Pawluka zdobywa bramkę samobójczą. Boisko musiał opuścić Koba, któremu naciągnął się mięsień i nie mógł on kontynuować gry, lecz jest to niegroźny uraz. Po jego zejściu gra naszego zespołu "zmarniała" i to gospodarze zaczęli dominować, lecz nie zdołali w tej połowie pokonać Krystosiaka.

II połowa to od początku groźnie ataki gospodarzy. Długo na ich bramkę nie trzeba było czekać. Około 10 minut po wznowieniu gry źle do Andrusieczki zagrał Mosiądz. Piłkę przejął zawodnik Polonii i huknął z 25 metrów na bramkę Krystosiaka w samo okienko. Zawodnicy z Łobza grali z kontry i sklepali oni piękna akcję, która powinna się zakończyć golem, lecz strzał Andrusieczki z 7 metra zatrzymał się na poprzeczce. To była najgroźniejsza sytuacja piłkarzy Światowida w tej połowie. Po tej sytuacji gospodarze grali uważniej w obronie i dokładniej operowali piłką w przodzie. Dobrą obroną po wejściu popisał się Górecki, wychodząc i wyłapując piłkę. Chwilkę później gospodarze strzelają na bramkę gości, lecz piłkę w bezpieczne miejsce wybija Górecki. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie.

Gra Światowida była dobra do momentu, w którym z boiska musiał zejść Koba. Bardzo dobrze zagrał Drożdżewski, który ładnie operował piłką i skutecznie przerywał ataki gospodarzy. Jest on dużym wzmocnieniem dla drużyny z Łobza. Na uwagę zasługuję też Pawluk, który straszył zawodników z Płot swoją szybkością. Bardzo dobrze zagrał Popielewski, który grał raz na stoperze, a raz na lewej obronie. Uważam, że nasi zawodnicy zagrali dobrze, lecz muszą popracować nad skutecznością.

Polonia Płoty 1-1 Światowid Łobez.
Bramka dla Światowida: samobój 30'



Piłkarska sobota
NewsW sobotę w ramach "Dni Łobza" na stadionie XX - lecia odbył się festiwal piłki nożnej. Od godz. 10.30 kiedy na płycie głównej pojawili się piłkarze reprezentujący gminy naszego powiatu, aż do godz. 21 do gwizdka kończącego mecz towarzyski pomiędzy Iną Ińsko a Światowidem trwała piłkarska fiesta.
W turnieju porannym zespoły grały w składach siedmioosobowych systemem "każdy z każdym" 2x10 min. Nasi zawodnicy w pierwszym meczu pokonali zespół Mewy Resko 3:1, potem dość niespodziewanie ulegli Sparcie Węgorzyno 1:3 a następnie uznali wyższość zawodników z Radowa . W ostatnim meczu zremisowali 1:1 z Sarmatą Dobra, co w konsekwencji rzutu monetą dało naszym drugie miejsce. Wszystkie zespoły w tym turnieju wystąpiły w odmłodzonych składach, a dowodzeni przez Irka Kulika i Marka Gradusa radowianie byli praktycznie bez konkurencyjni.
Skład Światowida: Tomasz Górecki, Łukasz Falkiewicz, Tomasz Rokosz, Remek Borejszo , Seba Rajca, Michał Łań, "Bolek" Kulczyński, Mariusz Zych, Paweł Wielgus, Damian i Marcin Grzywacz, Mateusz Sygnowski i bliżej nieznany mi zawodnik.

Po turnieju tzw. powiatowym o godz. 15.00 w ramach II Memoriału Mikołaja "Kolki" Kondratowicza rozegrano mecz drużyn oldbojowskich pomiędzy Rot-Weis Prenzlau a Światowidem. Tak jak w poprzednim roku mecz ściągnął do Łobza zaprzyjaźnionych z klubem i piłkarzami, Mirka Okońskiego , Henryka Wawrowskiego i Bogusława Pachelskiego byłych reprezentantów kraju. Jedynie Mirek "Oko" Okoński zdecydował się na grę i bronił w tym meczu barw Światowida. W meczu ponadto wystąpili : Zbigniew Rośczak, Grzegorz Sygnowski, Arkadiusz Druch, Tadeusz Sikora, Grzegorz Pawlak, Dariusz Rosiński, Mirosław i Grzegorz Urbańscy, Mariusze: Zajączkowski, Włodarz i Poniewiera, Andrzej Jabłoński, Marian Szyjka, Marek Drożdżewski, Daniel i Wojtek Krakusowie, gościnie zagrali Burmistrz Łobza Ryszard Sola i Nadleśniczy Wiesław Rymszewicz. Od początku spotkania przewagę na boisku mieli miejscowi, którzy spokojnie rozgrywali piłkę i stwarzali sobie dużo sytuacji bramkowych. Niestety w kluczowych momentach zawodziła skuteczność. Dopiero w 15 min. Drożdzewski zdecydował się na strzał z 20 metrów czym zaskoczył niemieckiego bramkarza. Do przerwy pomimo kilku dogodnych okazji bramkowych wynik meczu nie uległ zmianie. W II połowie piłkarze zza Odry, zaczęli grać lepiej i to oni w pierwszych 10 min. stworzyli sobie trzy wyśmienite sytuacje, na szczęście dla naszych wykorzystali tylko jedną. Stracona bramka bardzo korzystnie wpłynęła na grą gospodarzy, którzy przyspieszyli w ciągu 15 min. zdobyli trzy gole po strzałach Drożdzewskiego, Włodarza i Jabłońskiego . Gości stać było jeszcze na zdobycie drugiej bramki. Po meczu nagrodzono Mariana Szyjkę za najstarszego i najlepszego zawodnika meczu oraz sędziego Zdzisława Urbańskiego za obiektywne sędziowanie. Pan Zdzisław przekazał swoją nagrodę ( torbę) na rzecz Światowida Łobez.
Łobescy oldboje po meczu podziękowali organizatorom i sponsorom meczu, a także osobom, które pomagają naszej najstarszej sekcji w jej działalności.

Zwieńczeniem piłkarskiej soboty był miniturniej piłkarski pomiędzy zespołami Pomorzanina Nowogard, Iny Ińsko i Światowida. Pierwszy 45 min. mecz rozegrały zespoły Nowogardu i Łobza. Nasi wystąpili w następującym składzie: Krystosiak- Duczyński, Górczynski ( były zawodnik Stali Szczecin i KP Police), Kacprzak, Waldek ( zawodnik z Krosina), Kazimierczak, Koba, Brona, Andrusieczko, Rajca, Borejszo. Mecz prowadzony był w niezłym tempie, dużo gry w środku i niestety sporo niedokładności. Lepiej zaprezentowali się goście, którzy stworzyli sobie trzy groźne sytuacje , ale na wysokości zadania stanął Krystosiak. Niestety nie miał nic do powiedzenie przy strzale pomocnika Nowogradu z 20 metrów. Nasi wypracowali sobie jedną bardzo dobrą okazję , ale Brona minimalnie przestrzelił.
W drugim meczy Ina łatwo poradziła sobie z Pomorzaninem, gromiąc niedawnego V ligowca aż 7:1.
Ostatni mecz przyniósł wiele emocji gdyż drużyny zagrały otwarty futbol i co rusz pod jedną i drugą bramką dochodziło do gorących spięć. Ina zaczęła skuteczniej i to ona objęła prowadzenie 1:0 a następnie 2:0. Nasi jednak nie dali za wygraną po składnej akcji Remek Borejszo głową zdobył bramkę kontaktową, a "Kazik" Kazimierczak wyrównał stan meczu po dobrym podaniu Rokosza. Bramka zdobyta przez Kazimierczaka była ostatnią bramką zdobytą w sobotę na łobeskim stadionie. W tym meczu nasi grali w składzie: Marczak- Duczyński, Brona, Koba, Kacprzak, Grzywacz, Rokosz, Waldek, Borejszo, Rajca, Kazimierczak, Andrusieczko.
Miniturniej wygrał zespół beniaminka z Ińska przed Pomorzaninem, nasi wykazali się gościnnością i zajęli trzecie miejsce.
Zmiany w rozgrywkach juniorskich
JuniorzyWydział Gier Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej informuje, iż w sezonie rozgrywkowym 2008/2009 w V lidze oraz w obu grupach klasy okręgowej obowiązuje nakaz posiadania dwóch drużyn młodzieżowych, z których jedna musi być drużyną juniorów. Drużyna ta będzie grała w rozgrywkach II Klasy juniorów prowadzonych osobno od drużyny seniorów danego klubu. W sezonie 2008/2009 w drużynie juniorów mogą grać roczniki 1990, 1991, 1992, 1993 oraz za zgodą lekarza sportowego, rodziców i Wydziału Szkolenia ZZPN roczniki 1994 oraz 1995.

AKTUALIZACJA:
Wydział Gier Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej informuje, że Zarząd ZZPN na posiedzeniu w dniu wczorajszym (22.07) podjął decyzję, iż w sezonie 2008/2009 rozgrywki drużyn młodzieżowych będą prowadzone według dotychczasowych zasad.

Źródło: ligowiec.net
Czy uważasz, że juniorzy powinni spróbować swoich sił w WLJ?
Podsumowanie sondyZ pośród 32 osób, które zagłosowało w ankiecie, aż 88% opowiedziało się za występami juniorów w Wojewódzkiej Lidze Juniorów. Tylko dwie osoby były przeciwne, a kolejne dwie nie miały zdania.

Tak wiec wiekszość jest za, ale to do zarządu należy ostateczna decyzja.

Propozycje ankiet piszcie na forum.
Ostre strzelanie w Dalnie
SparingiW Dalnie, a nie Łobzie Światowid rozegrał swój pierwszy mecz sparingowy, rozpoczynający okres przygotowawczy do sezonu 2008/2009. Przeciwnikiem niebiesko-białych był beniaminek klasy okręgowej Ina Ińsko ze znanym na naszym terenie trenerem Januszem Skrobińskim. Zespół gości przyjechał do Dalna ze swoimi czołowymi zawodnikami: Żebrowskim , Skibińskim i Klymem i od początku spotkania zdecydowanie zaatakował presingiem na całym boisku, spychając młody zespół Poniewiery do głębokiej defensywy. Przez pierwsze 15 min. Światowid nie był w stanie wyjść składną akcją z własnej połowy. Efektem takiej gry były szybko stracone dwie bramki po ewidentnych błędach w kryciu naszych obrońców. Na obronę naszych można napisać , że grali w tym ustawieniu po raz pierwszy. Na bramce stał Marczak w obronie od prawej Duczyński, Sygnowski, Grzywacz D. a przed Sygnowskim Grzywacz M. ,w pomocy grali Kacprzak, Borejszo, Rokosz, Ostaszewski, a w ataku Wierucki i Rajca.

Po nieszczęsnym kwadransie przeciwnik spuścił z tonu i do głosu zaczęli dochodzić młodzi zawodnicy Światowida. Kilka razy w tej połowie z dobrej strony pokazał się Rokosz wypuszczają w bój bardzo aktywnego w tym meczu Ostaszewskiego. Ze strony Papaja przeciwnik był w tym okresie gry najczęściej nękany zaś akcje miały znamiona bardzo groźnych. Zanim jednak Ostaszewski strzelił bramkę , gola zdobył Rajca , który zaatakował stopera i bramkarza gości czym zmusił ich do błędu i z najbliższej odległości zdobył bramkę kontaktową. Pięć minut później wspomniany Papaj precyzyjnym strzałem zwieńczył dobre dośrodkowanie i wyrównał stan meczu.Swoją szansę na podwyższenie wyniku spotkania miał młodszy z braci Grzywaczy, ale przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem Iny.

Druga połowa zaczęła się podobnie jak pierwsza od szybko straconych bramek i po 55 minutach meczu było 4:2 dla przyjezdnych. W trakcie przerwy do gry zostali wprowadzeni Samal i Drożdżewski a Grzywacz M przesunięty został do środka.Wprowadzenie tych zawodników poprawiło zdecydowanie jakość gry łobeskiego zespołu. Akcje były coraz bardziej płynne i stanowiły duże zagrożenie pod bramką gości. Pomimo straty bramek nasi zaczęli grać dojrzalszą piłkę. Aktywny na prawej pomocy Samal siał zamęt w szykach obronnych rywala zaś Drożdżewski skutecznie rozbijał ataki. Grzywacz i Rokosz tym samym mając więcej swobody mogli pokazać na co ich stać. W ciągu 10 min. między 65 a 75 min. padły dwie bramki po ładnych akcjach zwieńczonych celnymi strzałami Samala i Rajcy. Przeciwnicy natomiast zagrażali ze stałych fragmentów gry. Obserwując mecz stwierdziłem , że chłopcy "Pokera" mają problem z kryciem przy rzutach wolnych i rożnych, co stwarzało przeciwnikowi kilka bardzo groźnych okazji do zdobycia bramki. Na szczęście na wysokości zadania stanął Górecki, który szybko się pozbierał po straconych na początku tej połowy bramkach. Szale zwycięstwa na stronę Światowida przechylił Wierucki , który ( jest zawodnikiem lewonożnym)za namową kibiców zdecydował się na dośrodkowanie prawa nogą, zrobił to tak fartownie, że zaskoczył wychodzącego bramkarza,a piłka wolniutko tocząc się wpadła przy słupku do bramki. To chyba pierwsza bramka Wieruckiego w zespole seniorów i pewnie pierwsza zdobyta prawą nogą.Chwała za ambicje i zwycięstwo, a teraz tylko praca i trening, bo jest jeszcze dużo do poprawienia.
Nowe Vlepy Drawy Drawsko
KibiceNasi przyjaciele z Drawska stworzyli nowe wzory vlepek wśród których znalazł się pewien łobeski akcent. Co o tym myślicie?



darmowy hosting obrazków

Remis na zakończenie ligi
OldbojeW Kołobrzegu z Amatorem przyszło Naszym oldbojom zmagać się na zakończenie sezonu. Mecze obu drużyn, zawsze należą do bardzo emocjonujących i obfitują w wiele bramek. Jak się miało okazać i to spotkanie przyniosło ich dużo i całą furę emocji.

Łobzianie przyjechali do miasta "Żołnierskich festiwali" z jasno postawionym celem : zmazać plamę z jesieni i godnie pożegnać ten sezon. Od początku meczu było widać, że zespoły są nastawione bojowo i nikt tego meczu nie odpuści. Pierwsza akcja gości i w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy stanął Zajączkowski , precyzyjnym strzałem z lewej nogi po długim rogu zdobył prowadzenie. Radość zawodników ze
Światowida trwała 6 min. napastnik gospodarzy zdecydował się na strzał z 20metrów, czym zaskoczył Rośczaka. W 30 min. rozgrywający dobry mecz Poniewiera urwał się obrońcom i dograł piłkę na 5 metr do Zajączkowskiego a ten nie zastanawiając się długo ponownie pokonał golkipera Amatora. W 39 min. nieporozumienie w szykach obronnych gości wykorzystał zawodnik miejscowych i pokonał Rośczaka po raz drugi. Do przerwy wynik meczu już nie uległ zmianie. Po przerwie do ataku ruszyli gospodarze, dla których zwycięstwo w tym meczu dawało tytuł wicemistrza ligi. Ich determinacja została wynagrodzona w 52 min. kiedy to obrońcom Światowida uciekł napastnik i pięknym strzałem z 16 m pokonał "Murzyna". W 60 min. w niegroźnej sytuacji błąd popełnił obrońca Amatora, do piłki dopadł Włodarz dograł na 5 metr do Zajączkowskiego, który kolanami ustrzelił swoją trzecia bramkę. Między 70 a 75 min. gospodarze zdobyli dwie bramki: pierwszą po kuriozalnym błędzie Rośczaka, a drugą po przelobowaniu z ostrego kąta zmiennika Rośczaka - Roberta R. Kiedy wydawało się gospodarzom, że jest po meczu, do jeszcze jednego ataku ruszyli przyjezdni. Szarżującego w polu karnym Blacharskiego powalili dwaj obrońcy z Kołobrzegu. Sędzia wskazał na "wapno" a karnego na bramkę zamienił Poniewiera. Kiedy gospodarze rozpamiętywali decyzje sędziego jeszcze raz urwał się Poniewiera i dograł piłkę w pole karne do popularnego "Drożdża" a ten szczupakiem niczym Andrzej Szarmach w 1978r. zdobył wyrównującą bramkę. Ostatnie 10 min. to seria czterech rzutów wolnych nie wykorzystanych przez miejscowych i próby kontrataków piłkarzy Światowida. Niestety wynik meczu już nie uległ zmianie.

Nasi oldboje zakończyli sezon na piątym miejscu zdobywając w 22 meczach 31 pkt. i 57 bramek.

Skład zespołu: Rośczak ( Rzeźnik)- Włodarz, Urbański, Mirosław i Zdzisław, Krakus, Sikora, Pawlak, Blacharski, Poniewiera, Zajączkowski, Druch, Rosiński, Kogut, Sygnowski

Zebranie sprawozdawczo-wyborcze przeniesione na inny termin.
KlubW dniu wczorajszym w sali obrad łobeskiego magistratu zebrali się kibice oraz działacze Międzyzakładowego Ludowego Klubu Sportowego Światowid Łobez a także przedstawiciele prasy lokalnej oraz zaproszeni goście w osobach Prezesa ZZPN Jana Bednarka oraz Burmistrza Łobza Ryszarda Soli.

Na początku kilkoro z zebranych osób postanowiło zostać członkami klubu po to by uzyskać pełne prawo wyborcze. Pewnym zaskoczeniem okazał sie fakt iż składka roczna wynosi nie 10 a 30 zł. Na fakt zdziwienia osób chcących tę składkę zapłacić jeden z działaczy odpowiedział iż "ktoś na internecie głupoty pisze" - ów działacz jest zarejestrowanym użytkownikiem naszego portalu więc ciekawi nas dlaczego nie sprostował owej informacji która umieszczona została kilka tygodni temu. Kolejną sprawą jest fakt, że informację o wysokości składki uzyskaliśmy od innego działacza ustępującego zarządu.

Zebrana liczba członków klubu (19) zgodnie ze statutem klubu nie pozwoliła na przeprowadzenie jakiegokolwiek głosowania dlatego też po wyznaczeniu następnego terminu w dniu 4go lipca br. p. Marian Szyjka zakończył zebranie.
Jakie są przyczyny absencji pozostałych członków klubu, tego nie wiemy. Pan Marian Szyjka poinformował iż wysłano łącznie 60 zaproszeń na zebranie od członków klubu jak i zaproszonych gości.
Tak więc przez następne dwa tygodnie musimy poczekać na rozstrzygnięcie losów naszego klubu.

Podejrzewam, że winą za absencję można winić samych członków jednak wydaje mi się, że ów fakt pokazuje jak wielkie zniechęcenie spowodowało kilka ostatnich sezonów działalności zarządu klubem oraz osiągane przez drużynę wyniki.
Nie będę również krył, że spodziewałem się większej liczby samych kibiców - siedem osób to zdecydowanie ZA MAŁO !!!
Szkoda, że początkowe deklaracje piłkarzy, oldboyów i kibiców okazały się tylko deklaracjami.
Mam nadzieję że za dwa tygodnie będzie zdecydowanie lepiej.

II zebranie sprawozdawczo-wyborcze odbędzie się 4.07.2008 o godzinie 17:00 w sali 21 Urzędu Miejskiego.

III zebranie sprawozdawczo-wyborcze odbędzie się 11.07.2008 o godzinie 17:00 w sali 21 Urzędu Miejskiego.
Porażka z liderem
OldbojeKiedy sezon zakończyły prawie wszystkie zespoły Światowida na placu pozostali tylko oldboje i oni to na pożegnanie z łobeskimi kibicami rozegrali mecz z niekwestionowanym mistrzem ligi "Zrywem" Kretomino. Przeciwnik zawsze do Łobza przyjeżdża w swoim najsilniejszym składzie (m.ni Grzegorzem Lewandowskim byłym piłkarzem Legii Warszawa) ponieważ wszyscy zgodnie uważają, że w naszym mieście jest najlepsza murawa ( tutaj duży ukłon dla Zdzisława i Mirosława Urbańskich).
Przeciwnik korzystając z naszych "dobrodziejstw" od początku przejął inicjatywę i grając ładną dla oka piłką stwarzał co rusz zagrożenie pod bramką Rośczaka. Nasi w tym okresie gry skupiali się głównie na przeszkadzaniu rywalowi . Efektem takiej gry były częste faule, po jednym z nich gapiostwo naszych obrońców wykorzystał napastnik z Kretomina i strzałem z 14 metrów pokonał popularnego 'Murzyna" . Do końca tej połowy wynik nie uległ zmianie co w dużej mierze jest zasługą dobrze dysponowanego Rośczaka.
II połowę piłkarze spod Koszalina rozpoczęli podobnie jak pierwszą od falowych ataków w których pierwszoplanowe role grali Zasada i Lewandowski. W 55 min. wykorzystali nieporozumienie wśród gospodarzy i zdobyli drugą bramkę. Po 10 min. było już 0:3, tym razem "załatwili" naszych szybkim kontratakiem. Czwarta bramka wpadła w chwilę później, po niej goście oddali inicjatywę gospodarzom, którzy w 85 min. zdobyli honorowego gola po strzale z 25 metrów popularnego " Drożdża".
Na zakończenie sezonu nasi "dziadkowie" wyjeżdżają do Kołobrzegu na mecz z tamtejszym "Amatorem".

Skład zespołu: Rośczak- Krakus, Urbański, Zdzisław i Mirosław, Sygnowski, Sikora, Pawlak, Blacharski, Włodarz, Kogut, Skrobiński, Zajączkowski, Jabłoński, Rosiński,
Strona 27 z 39 << < 24 25 26 27 28 29 30 > >>
Logowanie
Nazwa Użytkownika

Hasło

Zapamiętaj mnie



Rejestracja
Zapomniane hasło?