Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Zwycięstwo na swoim terenie...
W środowe popołudnie Światowid Łobez rozegrał swój drugi mecz ligowy. Rywalem MLKS-u była drużyna Chemik II Police.
I połowa to widoczna przewaga gospodarzy. Od początku meczu Światowid grał szybką i dokładną piłkę co powodowało sporo zamieszania w obronie gości. W 10 minucie meczu Kulczyński zdobywa bramkę która daje prowadzenie Światowidowi. Gospodarze nie zamierzali jednak po tym golu cofać się tylko ruszyli do kolejnych ataków. Swoje okazje mieli: Artur Samal (nie wykorzystał ładnego dośrodkowania od Chodyny) i Rokosz (jego strzał wybronił bramkarz Chemika). Gdy wydawało się, że w tej połowie nic już się nie zmieni, bramkę wyrównującą zdobywają goście, ale na szczęście MLKS szybko, bo już minutę później wychodzi na prowadzenie za sprawą Denisa Chodyny, który wykorzystał dobre dogranie Dawida Dudka. Bramka do szatni i stan meczu 2:1.
II połowa już nie była tak dobra w wykonaniu piłkarzy z Łobza. Nadal jednak to oni stwarzali sobie sytuacje, nadal przeważali. Jednak Policzanie nie zamierzali łatwo się poddawać. Dość niespodziewanie po strzale z ostrego kąta przed stratą bramki gospodarzy ratuje słupek. W końcówce spotkania dogodną sytuacje marnuje Zielonka Rafał, którego strzał broni bramkarz gości. Ciekawą sytuację oglądaliśmy w samej końcówce meczu. Zawodnicy Chemika wywalczyli rzut rożny a jako że spodziewali się rychłego zakończenia meczu wszyscy łącznie z bramkarzem przybiegli w pole karne Światowida. Rzut rożny bez efektu i po wybiciu piłka trafia do Dawida Dudka który holuje ją przez większą część boiska i strzela z dość ostrego kąta do nie pilnowanej przez nikogo bramki Chemika. Po tej bramce Pani Sędzina zakończyła mecz.
Portal
potrafią nawet dzielić się zdobytymi bramkami