Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Rozmowa z Darkiem Kęsym - trenerem I zespołu Światowida.
Jak oceniasz przygotowania do sezonu?
D.K: Było by dobrze gdyby od początku trenowało więcej chłopaków. Niestety decyzja o starcie w rozgrywkach zapadła trochę za późno, do tego brak funduszy i niestety nasi sparing partnerzy nie byli rywalami z górnej półki. Wobec tego musieliśmy radzić sobie tak jak mogliśmy. Przygotowanie zespołu oceniłbym na 70%.
Czy kadra jest kompletna? Czy z tymi zawodnikami można powalczyć o dobrą lokatę na koniec sezonu?
D.K: Jest nieźle. Brakuje nam na pewno bramkarza, na dzień dzisiejszy z tych trenujących mamy tylko Michała, i ciężko będzie rozegrać sezon z jednym bramkarzem. Na pozostałych pozycjach nie jest najgorzej, chociaż kadra jest skromna. Szczególnie, jeśli chodzi o atak naszego zespołu.
Jak oceniasz nowego zawodnika Łobeskiego Światowida - chodzi oczywiście o "Pająka" czyli Krzysztofa Stefaniaka?
(na początku trochę śmiechu) D.K: Dobry chłopak. Widać, że grał w wyższej lidze, potrafi ustawić się na boisku, odpowiednio przyjąć, podać piłkę, czy też wyjść na pozycję. Ogólnie dobry zawodnik, na pewno niejednokrotnie pokaże swoje umiejętności na boisku i pomoże w zdobywaniu ligowych punktów.
Większość z tych chłopaków doskonale znasz i z boiska i z ławki trenerskiej, ale kto zrobił na tobie największe wrażenie w trakcie przygotowań?
D.K: Najlepsze wrażenie jak do tej pory, z pośród wszystkich chłopaków, których trenuję zrobił Bartek Sygnowski. Obserwowałem go w meczach kontrolnych i na treningach i muszę przyznać, że zrobił olbrzymie postępy w porównaniu do gry z poprzedniego sezonu. Ten chłopak cały czas się rozwija i przede wszystkim ciężko pracuje. Jeśli utrzyma formę przez cały sezon powinien stać się ważnym zawodnikiem Światowida.
Grałeś w sezonie 2010/2011 pod wodzą Ryszarda Jamrożego, kiedy to zespół awansował do V ligi. Zarząd klubu jednoznacznie mówi, iż gramy o najwyższe cele. Jak więc Ty oceniasz szanse obecnej kadry na awans w tym sezonie?
D.K: Myślę, iż będzie to bardzo trudne zadanie. W lidze grają mocne zespoły, wiele z nich wzmocniło się dobrymi zawodnikami. Na pewno będzie trudno, ale nie można odpuszczać nikomu i trzeba walczyć o każdy punkt do końca. Będziemy walczyć o jak najwyższa pozycje w tabeli, a jak będzie to czas pokaże.
Jeśli rozmawiamy o miejscu w tabeli to jak myślisz, na jakiej pozycji uplasuje się Światowid po rundzie jesiennej?
D.K: Uważam, że pierwsza siódemka to dobry rezultat, oczywiście tak, aby nie stracić dystansu do czołówki. Nie chcę obiecywać pierwszej czy drugiej pozycji, ale powalczymy, aby być jak najwyżej. Wszyscy wiemy, że zespół jest młody i potrzebuje doświadczenia. Jeśli brak doświadczenia nadrobimy ambicją to na pewno źle nie będzie.
Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć powodzenia w lidze i jak najlepszej pozycji w tabel.
W poprzednim sezonie, a dokładniej w rundzie wiosennej średnia wieku w kadrze zespołu wynosiła 21 lat, jest to wiek, w którym zawodnik według przepisów PZPN uznawany jest za młodzieżowca, a przepisy gry w piłkę nożną zakładają w naszej lidze minimum dwóch takich zawodników, to minimum stara się trzymać większość zespołów, a i niekiedy pojawia się problem ze znalezieniem choćby tych dwóch. Jeśli dodamy do tego Darka Kęsego, który to w 14 spotkaniach rozegrał łącznie może 90 minut to średni wiek zawodnika wrośnie do 23 lat. Jak widać kadra jest bardzo młoda. Mam nadzieję, że Darek się za to nie obrazi, ale jest najstarszym zawodnikiem zgłoszonym do rozgrywek i nieco zawyża średnią, jednocześnie jest też najbardziej doświadczonym piłkarzem i przy tym nazwisku wcale nie boję się użyć słowa piłkarz. Przypomnę może, iż Darek w latach 91-98 reprezentował barwy Chemika Police na poziomie dzisiejszej I ligi, a wcześniej był zawodnikiem Pogoni Szczecin. Warto dodać, że jako zawodnik Pogoni grał w ówczesnej Ekstraklasie między innymi przeciwko takim zespołom jak Wisła Kraków czy Widzew Łódź. Z Darkiem porozmawiamy na pewno jeszcze nie raz.