|
dnia 02. August 2007 16:19
mecz jak mecz bez komentarza ale mysle ze w lidze nie bedzie tak kiepsko szlo .......... dzis meczyk z wegorzynem zobaczymy jak wyjdzie . |
|
dnia 03. August 2007 01:05
mecz skończył się wynikiem 9 ; 3 w plecy. szkoda ale nowy trener chociaż daje miejsce w składzie tym co przychodzą na treningi i to jest według mnie sprawiedliwe |
|
dnia 03. August 2007 17:16
A jak trenowało siedmiu ludzi w tygodniu to mecz też miało tylu grać panie GuraalCFC ? Może kiedyś bedziesz miał okazję byc trenerem to zobaczysz co to jest niesprawiedliwość.
Trochę mi "pojechałeś" chłopie , chyba dlatego , że dzięki mi zaistniałeś w tym klubie. |
|
dnia 05. August 2007 21:59
po porazce zawsze wygrana tak dzis |
|
dnia 05. August 2007 22:00
Gdybym sam na trening nie przyszedł to bym nie zaistniał, więc zaistnienie zależało najbardziej ode mnie. A mi chodzi najbardziej o Afeltowskiego, który nie chodził prawie wogóle na treningi a gdy pojawiał się na meczu to zgarniał innym numer koszulki a co najważniejsze grał w podstawowym składzie.To jest niesprawiedliwość dla tych, którzy chodzili na treningi a nie grali |
|
dnia 05. August 2007 22:36
I pewnie w meczu też sam się wystawiłeś? ale mniejsza z tym może masz rację. Co do Afeltowskiego , to chłopak o potencjale i zawansowaniu technicznym na poziomie Wielgusa i Rokosza. Grał bo to był utalentowany piłkarsko chłopak, gdyby nie wyjechał do Niemiec to dzisiaj grałby w seniorach .
Ty tez dostawałeś miejsce w składzie czasami kosztem lepszego i bardzej doswiadczonego bramkarza . On też pewnie mówił , ze to jest niesprawiedliwość . Rolą trenera jest wyszukiwanie i szkolenie wszystkich chętnych ale z juniorów do seniorów jak wiesz przechodzą tylko ci , którzy prezentują najwyższy poziom wyszkolenia . Za to odpowiada opiekun juniorów. |
|
dnia 05. August 2007 22:43
ja wcale nie musiałem grać bo mi to wisiało czy będe grał czy nie. trzeba było tak od razu gadać to na wyjazdy bym nie jeździł i nie marnował sobie czasu tylko spotkał się z kumplami.dobra ale taki afeltowski bez treningów jest słabszy po pół roku od gościa który trenuje te pół roku, bo ten trenujący może go zajechać fizycznie.90% to treningi a 10% to umiejętności.jak ja byłem słabszy od jakiegoś bramkarza to dlaczego pan mnie namawiał żebym wrócił na swoją pozycję gdy chciałem grać w polu. |
|
dnia 05. August 2007 22:44
mi to wisiało czy będę grał czy nie gdy Maślak został bramkarzem bo on mógł grać moim kosztem bo my nigdy nie rywalizowaliśmy o pozycję. |
|
dnia 05. August 2007 22:45
a nikt w klubie nie lubiał gdy pan wystawiał takiego "afeltowskiego" w meczu. |
|
dnia 05. August 2007 22:46
jakby mnie pan nie wystawił to zrobiłby to obecny trener |
|
dnia 05. August 2007 22:55
Tupetu to Ci chłopie nie brakuje. No ale zbyt wcześnie okrzyknieto Cię talentem , myślę , że bardzo Cię tą opinią skrzywdzono. Obrosłeś w piórka a umiejetności niestety nie przybywało.
To taka szczerość za szczerość. I gdybym Ci tak powiedzał po pierwszym roku gry to byś już dawno zrezygnował. |
|
dnia 05. August 2007 23:02
ja bym nie zrezygnował bo kocham grać w piłkę. ja nawet nie chciałem żeby ktoś mnie nazywał talentem bo nim nie byłem.jakbym był to bym grał już w jakiejś lepszej druzynie.pan też nie patrzał na umiejetności bo maślak był lepszy ode mnie a za to że nie pojechał na sparing do drawska to pan go nie wystawiał w meczu. tylko przez to że nie pojechał na sparing, a chłopak jeździł na sparingi z seniorami. mógł chyba być zmęczony. |
|
dnia 05. August 2007 23:15
mi tylko nie ospowiadało wystawianie osób które nie chodziły na treningia reszta mi odpowiadała.żeby nie było że wszystko pan robił źle bo tak nie było |
|
dnia 05. August 2007 23:21
Ta dyskusja nie ma większego sensu i myślę , ze powinniśmy ją zakończyć. Chciałbym tylko , żebyś przeczytał teraz na spokojnie to co napisałeś i popatrzył jak to pasuje do Twojej ostatniej opinii.
Tak na koniec mnie już nie ma ale Ty możesz poprzez swoja grę udowodnić mi ,że się mylę. |
|
dnia 05. August 2007 23:25
a te dalsze moje komentarze to odpiernic więcej żadnych emocji anie ataków. |
|
dnia 05. August 2007 23:29
najpierw operacja na nogę a potem udowodnię że pan się myli.jak wrócę to będę ciężko pracował .ale to dopiero w przyszłym roku. a ten ostatni komentarz to pomyłka chciałem napisać że to odpowiedzi na pańskie ataki |