Tylko zalogowani mog± dodawaæ posty w shoutboksie.
¦wiatowid - Polonia P³oty 0:2
W pucharow± ¶rodê na stadionie XX - lecia odby³ siê mecz II rzutu Pucharu Polski pomiedzy V ligow± Poloni± a naszym zespo³em.
Ju¿ na pocz±tku dosz³o do ma³ego zgrzytu. Sêdzia zobaczy³ na palcu naszego pierwszego bramkarza obr±czkê i kaza³ j± zdj±æ. Jako ¿e "Krystek" jest bardzo z ni± zwi±zany ju¿ przed meczem dosz³o do pierwszej zmiany i na bramce stan±³ Marczak. Jak mia³o siê pó¼niej okazaæ zmiana ta nie mia³a wiêkszego wp³ywu na mecz , gdy¿ popularny "Ma¶lak" zagra³ bardzo dobrze , wielokrotnie pokazuj±c , ¿e mo¿na na niego liczyæ w podobnych sytuacjach.
Wracaj±c do meczu, to mo¿na ¶mia³o powiedzieæ , ¿e by³o to ¿ywe spotkanie obfituj±ce w szybkie akcje z jednej i drugiej strony. Jednak akcje go¶ci mia³y tzw. gro¼nieszy charakter . W 15 min. Mosi±dzowi urwa³ sie prawy pomocnik Polonii i do¶rodkowa³ w pole karne , gdzie napastnik go¶ci ³adnym strza³em z pó³obrotu nie da³ szans Marczakowi. Nasi próbowali odpowiedzieæ jednak ich ataki koñczy³y siê na dobrze dysponowanej lini obrony rywala. Dopiero b³±d w 30 min. stopera z P³ot postawi³ Wielgusa w idealnej sytuacji, jednak m³odemu napastnikowi zabrak³o zimnej krwi i jego strza³ bramkarz sparowa³ . Chwilê pó¼niej Zielonka wykorzystuj±c niezdecydowanie obroñców odda³ ³adny strza³ z 11 metrów i tu bramkarz go¶ci wykaza³ siê kunsztem bramkarskim. Do koñca pierwszej po³owy trwa³a walka o ka¿d± pi³kê. Nasi wspierani przez spor± liczbê kibiców próbowali zmieniæ wynik meczu ale tego dnia ich celowniki by³y rozregulowane. Inna sprawa , ¿e sêdzia g³ówny chcia³ te¿ b³ysn±æ w tym meczu rozdaj±c ¿ó³te kartki na lewo i prawo czym doprowadza³ zawodników i kibiców do szewskiej pasji.
W II po³owie tempo gry siad³o , mo¿e dlatego , ¿e wszyscy dooko³a pytali siê o wynik meczu Polski z Finlandi± i ma³o kto skupia³ siê na grze. Z tej po³owy warto odnotowaæ ³adny strza³ Koby z 30 metrów , który bramkarz przyjezdnych ledwo przeniós³ nad poprzeczk±, dwa strza³ Momota z podobnej odleg³o¶ci ,które jednak mine³y bramkê p³otczan. Przeciwnik mia³ kilka dogodnych sytuacji do zmiany wyniku, wykorzystuj±c b³êdy w naszej defensywie parê razy w przewadze znajdowa³ siê pod bramk± Marczaka , który do 80 min. dokonywa³ cudów , jednak w 81 min. w sytuacji sam na sam musia³ uznaæ wy¿szo¶æ napastnika rywali , który ustali³ strza³em przy s³upku wynik meczu.
Sk³ad ¦wiatowida Krystosiak ( od 1 min.Marczak)- £añ ( od 46 min. Zych M), Brona, Kacprzak, Iwachniuk, Koba, Grzywacz, Momot, Mosi±dz,Wielgus ( od 46 min. Duczyñski), Zielonka ( od 60 min. Micha³owski).rez.- Rokosz, Osiñski