Tylko zalogowani mogą dodawać posty w shoutboksie.
Twierdza nadal nie zdobyta.
Przed drugą kolejką rundy rewanżowej sezonu 2014/2015 mało kto stawiał na zwycięstwo MLKS Światowid Łobez nad GKS Mierzyn.
Światowid Łobez przegrał w pierwszej kolejce z Iskierką Śmierdnica 3:0 a w ostatnim spotkaniu z obecnym rywalem uległ na boisku w Mierzynie aż 5:3. W przerwie zimowej Klub z Siewnej opuściło sześciu podstawowych zawodników a pierwszy bramkarz oraz dwóch podstawowych obrońców boryka się z kontuzjami. To wszystko sprawiło iż gospodarze, przez wielu, skazywani byli na pewną porażkę.
Nadzieję na zwycięstwo dawał jedynie wynik z ostatniego spotkania na własnym stadionie z rywalem z Mierzyna w którym to Światowid pewnie wygrał 5:1. Wtedy to trzy bramki strzelił nieobecny już w składzie Rafał Komar a po jednej dołożyli także nieobecny już Krzysztof Stefaniak oraz Remigiusz Borejszo.
Sobotnie spotkanie rozpoczęło się punktualnie o godzinie 11:00 i już 10 minut później Światowid po bramce Remigiusza Borejszo prowadził 1:0. Jeszcze przed przerwą gościom udało się wyrównać wynik spotkania. Jeden z zawodników skorzystał z niefrasobliwości obrońcy MLKS-u i strzałem z półwoleja, z około jedenastu metrów nie dał szans bramkarzowi Światowida.
Po przerwie długo utrzymywał się wynik remisowy ale to podopieczni Dariusza Kęsego stwarzali sobie coraz więcej sytuacji bramkowych. Pod koniec pierwszej połowy Remigiusz Borejszo dośrodkował z rzutu rożnego wprost na głowę Łukasza Brony, którego strzał obronił bramkarz gości odbijając piłkę przed siebie. W tym zamieszaniu pod bramką najszybciej odnalazł się Michał Koba który z pięciu metrów wpakował piłkę do siatki rywali.
Światowid pokonał GKS Mierzyn 2:1 i tym samym podtrzymał serię zwycięstw na własnym boisku. Po tej kolejce zajmuje trzecią pozycję w tabeli i jako jedyny zespół w lidze nie stracił jeszcze punktów na własnym obiekcie.
MLKS Światowid Łobez - GKS Mierzyn 2:1
Bramki: 1:0 - Remigiusz Borejszo 1:1 - Zawodnik gości 2:1 - Michał Koba
W dniu dzisiejszym drużyna MLKS Światowid Łobez dowodzona przez trenera Dariusza Kęsego rozegrała ostatni mecz sparingowy przed rundą rewanżową sezonu 2014/2015.
Przeciwnikiem łobezian była drużyna Spójni Świdwin. Mecz rozegrano na boisku rywala w Świdwinie tradycyjnym systemem 2x45minut, a w obu drużynach zagrali wszyscy obecni zawodnicy.
Kilka początkowych minut to tzw. badanie przeciwnika obfitujące w kilka szybkich (na świeżości) akcji z obu stron. Jedna z nich zakończyła się dość niespodziewanie bramką dla Spójni - jeden z jej zawodników oddał dość słaby strzał po ziemi w kierunku bramki strzeżonej przez Sutyłę, ten uklęknął czekając aż piłka znajdzie się w jego rękach a ta tuż przed nim odbiła się od nierówności murawy i wpadła do bramki.
Bramka na 1:1 to z kolei błąd bramkarza Spójni, który po strzale w prawe okienko bramki piąstkował ją zamiast łapać, a ta spadając na ziemię dobita została przez dobiegającego Mosiądza i wpadła bez przeszkód do bramki.
Kolejna bramka to piłka podana na prawą stronę boiska do zawodnika Spójni, którego pilnować miał Stołowski, któremu się to niestety nie udało. Zawodnik Spójni podanie przyjął, zerwał się Stołowskiemu, pociągnął do przodu, dośrodkował i było 2:1 dla świdwinian.
Od tego momentu w ekipie z Łobza zaczęły pojawiać się niepotrzebne uwagi zawodników do siebie, a co za tym idzie nerwowość. Nerwy na boisku nigdy nie zwiastują niczego dobrego, ale mimo tego udało się wyrównać na 2:2 za sprawą Dobrowolskiego.
Krótko po tym znów Spójnia cieszyła się z prowadzenia. Zawodnicy Światowida byli pewni, że zawodnik Spójni przyjmujący długie podanie ze środka boiska jest na pozycji spalonej i sędzia to widzi. Nie widział. Zawodnik Spójni podanie przyjął i sam na sam pokonał łobeskiego bramkarza.
Wyrównanie 3:3 to zasługa zawodnika Spójni, który skierował piłkę do własnej bramki.
Podczas ostatnich 30 minut boisko postanowił sprawdzić łobeski trener Dariusz Kęsy grając na pozycji stopera.
Kolejne dwie bramki to zasługa Bartka Adamowa, który niczym prawdziwy fighter, z organizowanej dzień wcześniej w Łobzie przez jego Ojca Gali MMA, walczył w polu karnym na tyle skutecznie, że wyprowadził Światowid na dwubramkowe prowadzenie.
Kolejne sytuacje warte odnotowania to kolejne 'kontrowersyjne' decyzje sędziego prowadzącego to spotkanie, który wyrzucił z boiska Borejszę i porozdawał kilka kartek innym zawodnikom.
Jedna z ostatnich akcji meczu to faul Pietrusa na napastniku Spójni i w konsekwencji rzut karny. Trafiony. Do końca meczu wynik 4:5 nie uległ już zmianie.
Franciszek Paszel - osoba której łobeskim kibicom nie trzeba absolutnie przedstawiać. Wciąż pełen werwy, nie przepuścił okazji i pojawił się na dzisiejszym meczu. Z sobie właściwym humorem przywitał się z łobeskimi zawodnikami, tradycyjnie też wspominał o swoich łobeskich wychowankach w osobach Andrzeja Słabego, Dzidźki Bogdanowicza, Waldka Mężyńskiego i kilku innych. Poopowiadał kilka ciekawych anegdot i oddalił się poobserwować mecz.
Spójnia Świdwin - MLKS Światowid Łobez 4:5
Bramki dla Światowida: Mosiądz Damian, Dobrowolski, zawodnik Spójni, Adamów x2
Oficjalnie potwierdzone zostały informacje o transferach trzech zawodników, którzy swoją przygodę z piłką rozpoczynali na stadionie przy ulicy Bandurskiego.
Na powrót do Stali Szczecin zdecydowali się: Rafał Komar, Grzegorz Pawłowski oraz Jacek Bodys. W ostatnim czasie wszyscy z nich występowali w Światowidzie Łobez. A kto na ich miejsce?
Urna z prochami Radka zostanie wystawiona w dniu jutrzejszym 19.09.2014 w kaplicy na Cmentarzu Miejskim w Łobzie, od 16:00.
Pogrzeb odbędzie się dnia następnego 20.09.2014 o godzinie 13:00 w tym samym miejscu.
Nie akceptujemy żadnych złodziejskich ruchów w MLKS Światowid Łobez.
Nie akceptujemy nikogo kto traktuje MLKS Światowid Łobez jako pole dla swoich małych, gówno wartych rozgrywek.
Nigdy nie zaakceptujemy nikogo kto dzięki MLKS Światowid Łobez chce zbić jakikolwiek kapitał polityczny.
Nigdy nie zaakceptujemy nikogo kto kiedykolwiek próbował zniszczyć MLKS Światowid Łobez - pamięć mamy dobrą.
Szanujemy historię MLKS Światowid Łobez i każdego kto się zapisał w jego historii złotymi zgłoskami.
Nie obchodzą nas żadne kłótnie i spory. Każdy z nas myśli po swojemu i każdy z nas ma swoje zdanie.
Na dzień dzisiejszy jedynym, najważniejszym i nadrzędnym dobrem są dla nas kibiców wszyscy piłkarze i sztab trenerski MLKS Światowid Łobez.
Niestety nie udało się piłkarzom MLKS Światowid Łobez powtórzyć wyniku z jesiennej potyczki ze Spartą Węgorzyno i w ostatni weekend to właśnie podopieczni trenera Chyły schodzili z łobeskiego boiska jako zwycięzcy. Jednym słowem Spartanie wzięli rewanż za wcześniejszą porażkę i to w dokładnie takim samym wymiarze bo 0:1. Cieszy postawa łobeskiej drużyny która zagrała solidny mecz ale niestety nie ustrzegła się chwili dekoncentracji a ta spowodowała, że XIX kolejka zakończyła się bez zdobyczy punktowych. Brak kolejnych punktów spowodował automatycznie powrót Światowida na ósmą pozycję w ligowej tabeli. Mecz do przeanalizowania, wyciągnięcia wniosków i czas na koncentrację przed kolejną kolejką.
W następną niedzielę MLKS Światowid Łobez zmierzy się na wyjeździe z rezerwami drugoligowych Błękitnych Stargard Szczeciński. Rywale w ostatniej kolejce wygrali na wyjeździe z ekipą Promienia Mosty. Ich ligowa pozycja to czwarte miejsce z 37 punktami na koncie. Za każdym razem drużyna jakichkolwiek rezerw jest zawsze wielką niewiadomą bo może być wsparta zawodnikami "ligowymi" jak i wystąpić w zupełnie okrojonym składzie. Stąd też wynik spotkania i jego przebieg nie jest łatwy do przewidzenia. Miejmy jednak nadzieję, że nasi piłkarze po przegranej ze Spartą będą odpowiednio zmotywowani by tego meczu nie przegrać.
Odległość pomiędzy Łobzem a Stargardem jest nie za duża a i pogoda co raz przyjemniejsza, więc zapraszamy do wspierania naszych piłkarzy w Stargardzie.
Zapraszamy do wspierania naszych piłkarzy w każdym meczu, bez względu na odległość.
Już w najbliższą sobotę 05.04.2014 o godzinie 15:00 na Stadionie Miejskim w Łobzie MLKS Światowid Łobez zmierzy się o ligowe punkty w "powiatowych derby" z aspirującą do awansu Spartą Węgorzyno. Dla wielu kibiców a być może i samych piłkarzy będzie to mecz rundy.
Węgorzyńska Sparta w rundzie rewanżowej nie spisuje się na miarę oczekiwań swego zarządu, który to po dwóch porażkach zdecydował się zwolnić z funkcji trenera, świetnie znanego i szanowanego w Łobzie, Piotra Grochulskiego. Zastąpił go Jacek Chyła który ostatnio trenował Świt Skolwin. Jak na razie efekt jest, bo pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera Sparta wygrała 2:0 (z Promieniem Mosty) ale na razie trudno mówić o tym czy była to na pewno dobra decyzja skoro "Grochu" przygotowywał drużynę całą zimę dodatkowo wzmocnioną o bardzo doświadczonego "ligowca" Dominika Sobańskiego. Czas pokaże a łobeskich kibiców pewnie bardziej interesuje los "Grocha" niż Sparty
Światowid natomiast stawia na stabilizację i nie ma żadnych mocarstwowych planów na ten sezon. Drużyna trenuje niezmiennie pod okiem Dariusza Kęsego i poza powrotem z Sarmaty Dobra Damiana Mosiądza i pozyskaniem Grzegorza Pawłowskiego (ex. Pogoń Świebodzin, Energetyk Gryfino), nie poczyniła żadnych większych ruchów transferowych. Runda rewanżowa obecnego sezonu jak dotąd wygląda całkiem dobrze bo Światowid nie przegrał żadnego z trzech dotychczas rozegranych meczów. Wprawdzie dwa zremisował (po 1:1 z Wichrem Brojce i Tanowią Tanowo) ale ostatni wyjazdowy z Kastą Majowe Szczecin wygrał 3:2 co pozwoliło mu na awans na szóstą pozycję w ligowej tabeli.
W rundzie jesiennej piłkarze Sparty musieli uznać wyższość kolegów ze Światowida i schodzili z własnego boiska pokonani 1:0. Co ciekawe Światowid jako jedyny pokonał Spartę w tamtej rundzie.
Czy Sparta będzie chciała wziąć za tę porażkę rewanż czy może Światowid zapragnie zostać jedyną drużyną której uda się dwukrotnie pokonać aspirującą do awansu Spartę? Tego dowiemy się już w najbliższą sobotę.
Jako, że od kilku już lat pojedynki obu drużyn są naprawdę zacięte, należy przypuszczać, że sobotnie popołudnie w Łobzie będzie obfitowało w konkretne sportowe emocje.
Od Zawsze Na Przekór Tym Co Nie Wierzą - MLKS Światowid Łobez
Od czego by tu zacząć?
Wypadałoby chyba na początku przeprosić za to, że od kilku ładnych miesięcy nie pojawiły się na stronie żadne nowe wiadomości. Tyle tylko, że to każdy z Was może tworzyć tę stronę. Każdy może dbać o jej aktualność i atrakcyjność. Nie ma żadnych przeciwwskazań by grono twórców się powiększało. Zachęcam więc do pisania zapowiedzi, relacji, analiz, statystyk, robienia fotek. Osobiście nie jestem w stanie wiele zrobić bo nie ma mnie w Łobzie ani nie ma stałego dostępu do internetu więc mogę jedynie służyć dobrą radą i ewentualnym ogarnięciem stylistyki czy ortografii nadesłanych materiałów wtedy gdy dostęp do internetu mam.
Jesteśmy otwarci na wszelkie sugestie i pomysły. Myślcie, twórzcie, działajcie.
Drużyna MLKS Światowid nie ogląda się na martwą stronę i po prostu robi swoje. Przerwę zimową przepracowała niezmiennie pod wodzą Darka Kęsego. Nowy rok 2014 rozpoczęła od tradycyjnego meczu 1go Stycznia w którym zmierzyli się kawalerowie na żonatych. Kawalerowie musieli uznać wyższość żonatych przegrywając 7:3.
Mecze kontrolne rozegrała zaledwie cztery z czego jeden przegrała a trzy wygrała pewnie i wysoko. Poza meczami przygotowywano się na własnych obiektach i okolicach Łobza. Drużyna wzięła także udział w kilku turniejach halowych m.in. Memoriale im. Jurka Machońskiego w Łobzie jak i u naszych Przyjaciół w Dobrej na memoriale im. Mieczysława Koły.
Jeśli chodzi o transfery to za najważniejsze uznać należy powrót z Sarmaty Dobra naszego wychowanka Damiana Mosiądza oraz pozyskanie Grzegorza Pawłowskiego (ex. Energetyk Gryfino, Pogoń Świebodzin)
W rozpoczętej niedawno rundzie wiosennej MLKS Światowid Łobez meczu jeszcze nie przegrał, bo dwa zremisował (z Wichrem Brojce i Tanowią Tanowo po 1:1) a ostatni wygrał.
Wyjazdowa wygrana z Kastą Majowe Szczecin pozwoliła na awans na szóstą pozycję ligowej tabeli a strata do trzeciej drużyny to zaledwie pięć punktów. Założenia na ten sezon raczej nie przewidują walki o awans ale każde miejsce bliżej czołówki będzie na pewno przyjęte z radością.
Jeśli wiesz coś ciekawego o drużynie, klubie meczach - napisz do nas lub sam stwórz newsa.
PS: Słaby mam dostęp do informacji więc wybaczcie jeśli coś jest nie tak - piszcie to poprawimy.
Z głębokim żalem zawiadamiamy, iż w dniu dzisiejszym zmarł były zawodnik MLKS Światowid Łobez Tomasz Skibiński. W sezonie 2010/2011 strzelając 15 bramek przyczynił się do awansu Światowida do V ligi. Tomek przegrał swój ostatni mecz z najokrutniejszym z rywali - nowotworem.
Rodzinie, przyjaciołom i znajomym składamy najszczersze wyrazy współczucia.
Z okazji obchodów Dni Łobza i 50-lecia istnienia klubu na Stadionie w Łobzie odbędzie się mecz towarzyski pomiędzy Światowidem a Pogonią Szczecin. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 12:00. Zapraszamy!
PS. Kto pamięta poprzednie wizyty Pogoni w Łobzie?
W najbliższy czasie strona zostanie przeniesiona z bezpłatnego hostingu w OVH na znacznie pojemniejszy, płatny serwer z większymi możliwościami.
Decyzja została już podjęta, a wpływ na to mają głównie ograniczenia obecnego hostingu - przede wszystkim co jakiś czas pojemność bazy MySQL się kończy, co nie powinno się dziać na nowym hostingu.
Dodatkowo strona będzie dostępna również pod nowym adresem.
Więcej informacji niebawem.
PS. gdyby ktoś chciał się dołożyć do serwera, to szczegółów udzielę w korespondencji prywatnej.