Na prośbę Masovia Maszewo oraz za zgodą ZZPN termin spotkania 8 kolejki Szczecińskiej Ligi Okręgowej ustalamy na dzień 25 września 2011 na godzinę 11:00.
Wczesna godzina spotkania pozwoli zawodnikom rezerwowym na udział w meczu rezerw.
MLKS ŚWIATOWID ŁOBEZ
73-150 Łobez
Ul. Niepodległości 13
Z siedzibą w Łobzie
ul. Siewna 1
Sz. P. Ryszard Sola
Burmistrz Łobza
W związku z wypowiedzią Kierownika Wydziału Sportu, Turystyki i Promocji, Pana Zdzisława Urbańskiego w gazecie lokalnej 'Tygodnik Łobeski' nr 37(498) z dnia 13.09.2011 w artykule 'O Światowidzie z drugiej strony' na stronach 18 i 19. Klub MLKS Światowid domaga się wyjaśnień całości wypowiedzi, sprostowania nieprawdziwych informacji oraz przeprosin za wprowadzanie w błąd Kibiców oraz Czytelników od Pana Zdzisława Urbańskiego.
Przeprosin domagamy się w prasie lokalnej tj.: 'Nowy Tygodnik Łobeski', 'Tygodnik Łobeski', 'Gazeta Łobeska', podczas sesji Rady Miejskiej oraz na Stadionie Miejski w dniu rozgrywania przez pierwszą drużynę seniorską meczu mistrzowskiego.
Sprostowania domagamy się na łamach gazety lokalnej 'Tygodnik Łobeski' w formacie zbliżonym do wielkości artykułu oraz na pierwszej stronie.
Informujemy, iż wypowiedzi, niezgodne z prawdą, wprowadzające w błąd, nierzetelne i niekompetentne, zgodnie z art. 212. § 1, § 2. k.k. zniesławiają wizerunek Zarządu jak i samego klubu MLKS Światowid Łobez .
Informujemy, iż wypowiedziami takimi jak "Jest młody prezes jest młody zarząd to nie znaczy, że robi wszystko zgodnie z prawem" , "komunikat z urzędu marszałkowskiego o zakazie organizowania czegokolwiek", "A Zarząd to Pan Pietrzyk i Pan Andrusieczko niestety według mnie te osoby są nie decyzyjne", "Ostatnim Prezesem z którym można było rozmawiać był Pan Skrobiński nie unosił się wszystko było normalnie załatwiane", "Za wszystkie sznurki w klubie pociąga Pan Skrobiński, a osobami 'pełnomocnymi' na papierku są prezes i zastępca", "Za te pieniądze, które poszły na ten turniej (dotyczy MN Sport Cup) przez kolejny rok juniorzy by grali w tych rozgrywkach wraz z zakupionym sprzętem" Pan Zdzisław Urbański dopuścił się występku polegającego na pomówieniu jednostki pozarządowej oraz innych osób o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ww. w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska i rodzaju działalności. Ponadto zarzuty uczynione publicznie są nieprawdziwe i mają znamiona przestępstwa zniesławienia.
Ponadto informujemy, iż powyższe cytaty obrazują tylko część informacji posiadających znamiona przestępstwa zniesławienia.
Ze sportowymi pozdrowieniami
MLKS Światowid
Do wiadomości:
1. A/A
2. Kierownik Wydziału Sportu, Turystyki i Promocji Pan Zdzisław Urbański
3. Rada Miejska w Łobzie
4. Redakcja 'Nowy Tygodnik Łobeski'
5. Redakcja 'Tygodnik Łobeski'
6. Redakcja 'Gazeta Łobeska'
7. http://swiatowid.ovh.org
Zarząd Klubu MLKS Światowid Łobez informuje wszystkich Członków Klubu, iż 24 września 2011 roku odbędzie się Walne Zgromadzenie Członków Klubu. Zebranie odbędzie się w budynku klubowym przy ul. Siewnej 1. O szczegółach poinformujemy zainteresowanych (członków Klubu).
Zebranie Członków Klubu będzie zebraniem zamkniętym. Prawo do obecności na spotkaniu maja tylko osoby będące aktualnymi Członkami Klubu, według listy z dnia 10.09.2011.
Podczas Walnego Zgromadzenia Członków zostanie także określony termin spotkania Zarządu, Członków Klubu oraz wszystkich zainteresowanych sytuacją w Klubie oraz przyszłością MLKS Światowid Łobez.
W sprawie nieprawdziwych informacji jakie ukazały się w prasie
Łobez dnia 12.09.2011
MLKS ŚWIATOWID ŁOBEZ
73-150 Łobez
Ul. Niepodległości 13
Z siedzibą w Łobzie
ul. Siewna 1
Sz. P. Ryszard Sola
Burmistrz Łobza
W związku z wypowiedzią Burmistrza Ireneusza Kabata jaka ukazała się w gazecie lokalnej 'Nowy Tygodnik Łobeski' nr 36 z dnia 06 września 2011 str. 4, w artykule 'SŁOWOKOPY' relacjonującym przebieg posiedzenia Komisji Spraw Społecznych z dnia 30 sierpnia 2011 roku o treści: 'Ja dziś nie wiem, na co te pieniądze poszły, czy zgodnie z ofertą. Dwukrotnie dostaliśmy odpowiedź, że 'klub nie będzie z fakturami przychodził do urzędu' To jest kuriozum. Był w urzędzie pan prezes Pietrzyk, ostentacyjnie składa pismo, i wychodzi.' Klub MLKS Światowid domaga się wyjaśnień całości wypowiedzi, sprostowania nieprawdziwych informacji oraz przeprosin za wprowadzanie w błąd Radnych, Kibiców oraz Czytelników od Pana Ireneusza Kabata.
Przeprosin domagamy się w prasie lokalnej tj.: 'Nowy Tygodnik Łobeski', 'Tygodnik Łobeski', 'Gazeta Łobeska', podczas sesji Rady Miejskiej oraz na Stadionie Miejskim w dniu rozgrywania przez pierwszą drużynę seniorską meczu mistrzowskiego.
Sprostowania domagamy się na łamach gazety lokalnej 'Nowy Tygodnik Łobeski'.
Informujemy, iż wypowiedzi, niezgodne z prawdą, wprowadzające w błąd, nierzetelne i niekompetentne, zgodnie z art. 212. § 1, § 2. k.k. zniesławiają wizerunek Zarządu jak i samego klubu MLKS Światowid Łobez .
Informujemy, iż zgodnie z umową SP/POŻ/6/2011 § 3 punkt 4 'Przekazanie kolejnej transzy nastąpi po złożeniu sprawozdania częściowego o którym mowa w § 8', które to urząd otrzymał, zatwierdził i nie wniósł żadnych przeciwwskazań co do jego treści. Informujemy także, iż Pan Ireneusz Kabat pismami SF.526.1.2011.OR z dnia 16.08.2011 oraz SF.526.2.2011.OR z dnia 24.08.2011, przed wypowiedzią podczas posiedzenia Komisji Spraw Społecznych, oraz podczas posiedzenia Komisji Spraw Społecznych podając z zestawienia kwoty umów z trenerami, osobiście potwierdził otrzymanie sprawozdań z częściowego wykonania zadania, stanowiącego rozliczenie I i II transzy dotacji.
Informujemy, iż zgodnie z umową SP/POŻ/6/2011 § 7 punkt 2 oraz 4 MLKS Światowid ma prawo udostępnić dokumenty do wglądu w miejscu realizacji zadania publicznego. Informujemy także, iż terminy dodatkowej kontroli dokumentów MLKS Światowid zawarte w pismach SF.526.1.2011.OR z dnia 16.08.2011, SF.526.2.2011.OR z dnia 24.08.2011 są niezgodne z ustawą z dnia 24 kwietnia 2003r. o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie i naruszają prawo.
Informujemy, iż zgodnie z umową SP/POŻ/6/2011 o powierzenie realizacji zadania publicznego § 1 punkt 2 'Niniejsza umowa jest umową o powierzenie realizacji zadania publicznego w rozumieniu art. 16 ust. 1 ustawy' administracja publiczna deklaruje sfinansowanie całości kosztów. W związku z powyższym informacja jak ukazała się w prasie w postaci wypowiedzi Pana Ireneusza Kabata, podczas posiedzenia Komisji Spraw Społecznych z dnia 30 sierpnia 2011 roku 'Gmina w przypadkach takich konkursów dofinansowuje działalność klubu, który powinien mieć też wkład własny. To wynika z ustawy. Może być tylko dofinansowanie' jest nieprawdziwa. Biorąc ww. pod uwagę domagamy się sprostowania fałszywych informacji na łamach gazety lokalnej 'Nowy Tygodnik Łobeski', na posiedzeniu Komisji Spraw Społecznych oraz podczas sesji Rady Miejskiej.
W związku z powyższym pismem MLKS Światowid oczekuje na wszystkie dodatkowe kontrolne przez wszystkie znane Panu Ireneuszowi Kabatowi instytucje oraz wszelkie utrudnienia z nimi związane.
Apelujemy także do Pana Burmistrza Ryszarda Sola oraz Radnych o rozwagę w podejmowanych decyzjach dotyczących Klubu MLKS Światowid Łobez. Informujemy, iż Zarząd, Zawodnicy, Kibice mają tylko i wyłącznie na celu dobre imię Klubu MLKS Światowid Łobez. Ponadto chcielibyśmy zwrócić uwagę na społeczny charakter pracy Zarządu.
Jednocześnie chcielibyśmy podziękować Panu Burmistrzowi Łobza Ryszardowi Sola za pomoc w organizacji rozgrywek piłkarskich.
Ze sportowymi pozdrowieniami
MLKS Światowid
Do wiadomości:
1. A/A
2. ZASTĘPCA BURMISTRZA Ireneusz Kabat
3. Rada Miejska w Łobzie
4. Komisja Spraw Społecznych
5. Redakcja 'Nowy Tygodnik Łobeski'
6. Redakcja 'Tygodnik Łobeski'
7. Redakcja 'Gazeta Łobeska'
8. http://swiatowid.ovh.org
W sobotę o godzinie 17.00 drużyna rezerw Światowida Łobez rozegrała drugą kolejkę rozgrywek B-Klasy w której zmierzyła się z zespołem Ogniwa Dzwonowo. Mecz odbył się w Dalewie, bowiem boisko w Dzwonowie jest w remoncie.
W pierwszej połowie gospodarze zagrali słabiej od rezerw Światowida, ale nasi zawodnicy przeprowadzali zbyt czytelne ataki by mogło coś wpaść do bramki. Dopiero po pierwszych 15 minutach tworzone sytuacje można określić mianem grożnych. I tak po rzucie rożnym w dużym zamieszaniu piłkę dośrodkowaną przez Wawrzkiewicza do bramki pakuje Kacper Skrobiński.Od tego momentu raz po raz zawodnicy Światowida mogli podwyższyć wynik spotkania i tak: Skrobiński miał dwie sytuacje, ale w pierwszej nie wiadomo skąd pojawił się bramkarz i uratował swój zespół przed stratą bramki, a odpowiednio w drugiej sytuacji obrońca blokuje strzał z bliskiej odległości. Później rzut karny zmarnował Paweł Wielgus, który uderzył piłkę bardzo słabo, a bramkarz wyczuł strzelca. Ogniwo też miało swoje sytuacje jak np. ta gdy nasz bramkarz udanie gonił piłkę zmierzającą do bramki. Przed przerwą wynik podwyższył Paweł Humbla, który silnym strzałem w okienko nie dał szans bramkarzowi gości.
Na drugą połowę zespół Ogniwa wyszedł bojowo nastawiony a nasza drużyna złapała lekką zadyszkę. Gospodarze zagrali odważniej i bardziej zdecydowanie, co dało im rzut karny. Faulującym był nasz bramkarz Bartek Bartczak, chociaż w mojej opinii tego karnego nie powinno w ogóle być. Napastnik gospodarzy pewnie umieszcza piłkę w prawym dolnym rogu i zrobiło się 2:1. Od tego momentu Światowid znowu narzucił rywalowi swoje tempo gry i zdobył dwie bramki. Po podaniu Bernasia z prawej strony boiska, skierowanie piłki do bramki przez Rafała Szuraja było już tylko formalnością. Warto zauważyć, że był to jego pierwszy mecz w rezerwach w którym wystąpił bez treningu, tym bardziej cieszy zdobyta od razu bramka. Chwilę później indywidualną akcją popisuje się Bojanowski, który z ostrego katą umieścił piłkę w siatce gospodarzy i Światowid prowadził już 4:1. Rezerwy trochę zwolniły i gospodarzom udało się strzelić bramkę po rzucie rożnym. Jak się później okazało była to ostatnia bramka w tym meczu. Rezerwy jeszcze miały swoje okazje jak chociażby: sam na sam Wawrzkiewicza, który strzela prosto w bramkarza, sam na sam Wielgusa, który robi dokładnie to samo, Humbla który z 5 metrów przestrzela. Ogólnie tych sytuacji było bardzo dużo, ale nieskuteczność była również duża. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie i pewnie choć z pewnym niedosytem triumfuje Światowid II Łobez.
Rezerwy rozegrały spokojny mecz i trzeba zauważyć, że nie dały jak to zwykle bywało strzelić sobie na początku bramki. Niedosyt jakiś pozostaje, bowiem Światowid miał bardzo dużo okazji i spokojnie realnym wynikiem mogło być 8:2, a nie 4:2, ale nieskuteczność bądź lekceważenie rywala nie pozwoliły strzelić więcej bramek. Praca sędziego pozostawia wiele do życzenia, bowiem za dużo było reagowania na krzyki i kartki wyjmowane były niewiadomo za co.
W środowe popołudnie 7.09.2011 na łobeskim stadionie rozegrany został mecz w ramach rozgrywek Pucharu Polski pomiędzy gospodarzem Światowidem II Łobez, a Chemikiem II Police. Rywal teoretycznie silniejszy, no właśnie teoretycznie...
Pierwsza połowa była bardzo wyrównana bowiem obie ekipy miały kilka sytuacji do zdobycia gola, jednak albo brak szczęścia albo fantastyczne umiejętności, szczególnie łobeskiego bramkarza powodowały, że bramki nie wpadały. "Buła" w pierwszej połowie kilkakrotnie ratował gospodarzy od utraty bramki, ale szczególnie należy zwrócić uwagę na sytuację sam na sam gdy to nasz bramkarz w fenomenalny sposób wyczuł zawodnika gości i popisał się efektowną paradą. Światowid też miał swoje okazje, a najlepsza to ta gdy po stracie Mateusza Ostaszewskiego piłka trafia w poprzeczkę, a dobitka Wawrzkiewicza minimalnie mija słupek bramki rywali. Ogólnie nasi zawodnicy pokazali w tej połowie charakter i zdyscyplinowanie co przyczyniło się do tego, że byli oni równorzędnym rywalem dla rezerw drużyny z Polic, a momentami nawet okazywali się lepsi.
II połowa rozpoczęła się od ataków gości, a gospodarze zaczęli ją bardzo nerwowo, ale policzanie nie mieli szczęścia bądź zatrzymywał ich bardzo dobrze spisujący się Piotr Deuter. Gospodarze obudzili się 15 minut później i znowu zaczęli grać jak równy z równym a należy zaznaczyć że występującym na co dzień o dwie klasy rozgrywkowe wyżej. Gdy wydawało się, że bramkę mogą strzelić gospodarze dość niezrozumiale podyktowany zostaje rzut karny dla gości. Nie wiem co widział sędzia, bowiem rywal potknął się o własne nogi ale chyba zrobił to na tyle dobrze aktorsko, że sędzia "był pod wrażeniem". Pewnie jedenastkę na bramkę zamienił napastnik rywali i na 12 minut do końca meczu to Chemik miał awans do następnej rundy. Zdarzenie to wzbudziło w szeregach Światowida niekłamaną złość i 5 minut później doprowadzają oni za sprawą Mateusza Ostaszewskiego do wyrównania. Strzelił on bramkę z bardzo ostrego kąta. Światowid mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść jeszcze przed końcem regulaminowego czasu gry, ale zabrakło szczęścia.
Pierwsze 15 minut dogrywki i Światowid przyjął taktykę na grę z kontry. Innym elementem taktyki było dokładne wykonywanie stałych fragmentów gry i to one przyniosły bramki dla gospodarzy. Po rożnym i dużym zamieszaniu na polu karnym strzał oddaje Koba, ale piłka trafia szczęśliwie do Mateusza Ostaszewskiego, który to umieszcza ją w pustej bramce. Rywale widzieli gdzieś spalonego, sędzia jednak pokazał na środek boiska. Chwilę później po wolnym do piłki wyskakuje Kacper Skrobiński i tak ją odbija, że trafia ona na głowę Pawła Wielgusa, który nie daje szans bramkarzowi gości.
Drugie piętnaście minut zaczęło się źle dla gospodarzy, którzy tracą bramkę na samym jej początku. Jeden błąd wystarczył by zawodnik gości umieścił piłkę w bramce bezradnego Deutera. Piłkarze Chemika dostali po tej bramce dodatkowego "kopa" jednak Światowid grał na tyle dobrze i mądrze, że zaowocowało to dowiezieniem korzystnego rezultatu do końca meczu. Radość była ogromna bo i taki wysiłek kosztował rezerwistów ten mecz.
Światowid II Łobez - Chemik II Police 3:2
0:1 - Zawodnik gości
1:1 - Mateusz Ostaszewski
2:1 - Mateusz Ostaszewski
3:1 - Paweł Wielgus
3:2 - Zawodnik gości
Z ławki weszli:Misztela,Rokosz, Wielgus, Skrobiński.Ponadto w składzie byli: Markowski,Bartczak,Strzelecki oraz Maćkowiak.
Rezerwy w końcu zagrały mecz tak jak powinny tzn. bez głupich błędów na początku spotkania, skoncentrowani do samego końca. Podobać się może fakt, że nie wystraszyli się silniejszego rywala, a podjęli z nim walkę jak z równym. Ponadto utarli rywalom nosa, którzy przed meczem mobilizowali się okrzykiem : "Jazda z Kur*ami".
W niedzielne popołudnie drużyna Światowida II Łobez rozegrała pierwszy mecz w ramach rozgrywek B-Klasy sezonu 2011/2012. Pierwszym rywalem podopiecznych trenera Skrobińskiego byli spadkowicze z A-klasy Vitkowia Witkowo.
Pierwsza część meczu to zdecydowanie fatalna gra gospodarzy, którzy już w 2 minucie meczu tracą bramkę. Rywale raz po raz zagrażali bramce strzeżonej przez Deutera, a sytuacje te powodowane były chyba brakiem koncentracji oraz komunikacji, w szczególności w linii obrony. Światowid nie stworzył sobie żadnej dogodnej okazji do strzelenia bramki, a słupek w wykonaniu Koby w dużej mierze zawdzięczać można bramkarzowi rywali, który niepotrzebnie opuścił pole 5 metrów w celu wybicia piłki. Widać było, że goście pod koniec pierwszej połowy są już zdecydowanie zmęczeni, ale gospodarzom też nie chciało się biegać.
W II połowie mogliśmy zobaczyć już znacznie inną drużynę Światowida. Bardzo istotnym szczegółem było to, że zespół z Witkowa przyjechał do Łobza bez graczy rezerwowych a obecnym, w II połowie brakowało już sił. Światowid natomiast przebudził się ze snu. Szybką akcją i ładną bramką z głowy popisał się Łukasz Brona. Był to zdecydowanie przełomowy moment spotkania od którego to gospodarze stali się stroną dominująca, niedopuszczającą rywala do własnego pola karnego. Chwilę po bramce Brony w dużym zamieszaniu, bramkę strzelił piętką Paweł Wojciechowski. Piłkę z bramki wybił wprawdzie jeden z obrońców (bramkarz był gdzie indziej) lecz przekroczyła ona już linię bramkową. Zawodnicy Vitkowii twierdzili, że było inaczej ale ich dyskusje nie pomogły w zmianie decyzji sędziego głównego. Trzecia bramka to gol zdobyty przez powracającego po wakacyjnej absencji do Światowida, Mateusz Ostaszewskiego, który mijając bramkarza pewnie pakuje piłkę do pustej bramki. Nie minęło 5 minut a swoje drugie, a dla zespołu czwarte trafienie dokłada Łukasz Brona. Wynik meczu ustalił Paweł Wielgus. Warto odnotować iż swoje okazje mieli wchodzący z ławki rezerwowej Różański i Bojanowski, jednak zabrakło im zimnej krwi w sytuacjach sam na sam.
Jak zwykle rezerwy źle wchodzą w mecz. W każdym spotkaniu, oprócz Pucharowego meczu z Dębem Dębice nasi zawodnicy tracili bramki w pierwszych 10-15 minutach spotkania. Ważne jednak, że słowa trenera w przerwie podziałały mobilizująco na gospodarzy i wygrali oni swój mecz całkiem zasłużenie. O pracy 3 sędziowskiej nie będę pisał, bo wiadomo że się nie spisali.
Skład: Deuter-Wawrzkiewicz-Górecki-Bojanowski-Koba-Ostaszewski-Kogut-Brona-Rokosz-Wojciechowski-Wielgus.
Z ławki rezerwowej wchodzili: Misztela,Sikora,Łapuć,Różański.
W środę 7go września drużyna Światowid II Łobez w ramach rozgrywek Pucharu Polski podejmie na własnym boisku ekipę Chemika II Police.
W pierwszym "rzucie" Pucharu Polski podopieczni trenera Skrobińskiego pokonali drużynę Dąb Dębice 3:2. Rezerwy Chemika zaś dopiero dołączają do rozgrywek właśnie w tej rundzie.
II Runda Pucharu Polski
Światowid II Łobez - Chemik II Police; 06.09.2011; Stadion Miejski w Łobzie; Godzina 17:00
Zapraszamy wszystkich kibiców na pucharową środę ze Światowidem.
Już w niedzielę 4go września drużyna Światowid II Łobez zainauguruje rozgrywki B-klasy sezonu 2011/2012. Podopieczni trenera Skrobińskiego zmierzą się w Łobzie z ekipą Vitkowii Witkowo. Łobeska drużyna przeszła swoistą rewolucję i postawiła sobie ambitne cele na startujący właśnie sezon. Mamy nadzieję, że warto będzie na mecze rezerw przychodzić a by się o tym przekonać wystarczy przyjść w niedzielne popołudnie na łobeski stadion.
Światowid Łobez - Vitkowia Witkowo; Stadion Miejski w Łobzie przy ul. Siewnej; Niedziela 4go września; godzina 16:00
O godzinie 13:00 swój mecz rozegrają również młodzi piłkarze Światowida Łobez występujący w I klasie juniorów, będzie to ich drugi mecz w tym sezonie rozgrywkowym. Rywalem podopiecznych Stanisława Przybylaka będą juniorzy Sparty Gryfice. Łobescy chłopcy tryumfowali w zeszłorocznych rozgrywkach I Klasy Juniorów i awansowali do najwyższej juniorskiej klasy rozgrywkowej jednak przez niespełnione obietnice łobeskich pseudo-polityków niemożliwy był ich start. Dlatego więc mimo awansu, kolejny sezon grają oni w obecnej klasie rozgrywkowej. Przykre to ale niestety chyba tylko w Łobzie zwycięstwo nagradza się w tak "specyficzny" sposób. Jeśli taki przykład młodzieży dają dorośli to z obawą należy patrzeć w przyszłość tak jednych jak i drugich.
Światowid Łobez - Sparta Gryfice; (I Klasa Juniorów Szczecin) Stadion Miejski w Łobzie przy ul. Siewnej; Niedziela 4go września; godzina 13:00
Zapraszamy wszystkich łobeskich kibiców na oba mecze w nadziei, że może Juniorzy i Rezerwiści osłodzą gorycz sobotniej porażki pierwszej drużyny w Dolicach.
Po świetnie rozpoczętym sezonie i trzech wygranych Światowid Łobez poległ na własnym terenie w środowym meczu ze Świtem Skolwin. Spotkanie to było wyrównanym widowiskiem i już od pierwszej minuty widać było, że nie będzie obfitowało w taką ilość bramek jak w poprzednich a rywal ze Szczecina nie przyjechał po to by ich worek zabrać ze sobą.
Pierwsza połowa meczu rozegrana była z lekką przewagą drużyny gości, druga zaś Światowida. Gdy część kibiców zaczęła powoli wychodzić ze stadionu ciesząc się z jednego punktu zdobytego z najmocniejszym jak dotąd rywalem, skuteczny cios zadał Marcin Ratkowski ze Świtu który w doliczonym czasie gry pokonał świetnie spisującego się w bramce Michała Tchurza. Szkoda tak straconego punktu ale gra toczy się dalej i ważną nauką z tej porażki jest ta by być skupionym od pierwszego do ostatniego gwizdka sędziego.
Po dwóch dniach przerwy piłkarzy Światowida czeka drugi w tym sezonie mecz wyjazdowy. W sobotę o godzinie 16 podopieczni trenera Jamrożego zmierzą się z drużyną Unii Dolice trenowaną przez Arkadiusza Zająca (byłego zawodnika Błękitnych Stargard, Zorzy Dobrzany i kilku innych klubów z regionu). Ekipa doliczan gra jak dotąd w kratkę gdyż ma na koncie dwa remisy, zwycięstwo i porażkę i przez to 5 punktów na koncie. Ciężko więc wyrokować co tak naprawdę będzie w stanie pokazać na własnym terenie.
Światowid raczej porażką ze Świtem się nie załamuje a kibice liczą na to, że bardziej wzbudzi ona w nich sportową złość która przełoży się na dobrą walkę na boisku w Dolicach.
Unia Dolice - Światowid Łobez; Sobota 3go września; godzina 16:00; Stadion w Dolicach przy ul. Kolejowej.
Zapraszamy wszystkich kibiców na ten mecz by się przekonać czy to Unia wykorzysta atut swojego boiska czy też Światowid udowodni, że 0:1 w doliczonym czasie gry ze Świtem to była ewidentna wpadka która nie powinna mieć miejsca.